Wpis z mikrobloga

@Trixxx: Ja chyba bym nie chciał dziewczyny z kolczykami w sutkach, naturalne bez ozdób są bardzo fajne - ale jeżeli funkcjonalne - to może to ma jakiś sens. Poczytaj po forach - pewnie ludzie więcej piszą (pisali). Stawiam na problem ze stanikami - np. przy sporcie czy pracy (nawet biurowej) - gdzie drażnienie nie ma sensu, albo kolczyki są niepożądane ze względu na widoczność. Z kolei zakładać/zdejmować też niewygodnie.
  • Odpowiedz
@bialy100k: robię kolczyki w sumie dla siebie i dla poprawy samooceny. Właśnie czytałam przeróżne opinie jeśli chodzi o bieliznę. Jedni twierdzą że bez różnicy a inni że staników usztywnianych nie założą. Tyle problemów i pytań a tak mało odpowiedzi :<
  • Odpowiedz
@Trixxx rób i się nie zastanawiaj. Ból jest ale krótkotrwały, w trakcie gojenia raz jest lepiej a raz gorzej ale sumarycznie zrobiłbym je jeszcze raz z całą pewnością. Moja różowa też ʕʔ
  • Odpowiedz
Boli jak cholera! Ale u kobiet wygoda super wiec rób śmiało! Oczywiście również poproszę o zdjęcie z efektów (jak już się zagoi).
  • Odpowiedz
@Trixxx: najbardziej boli sam moment przekłuwania, później już bez tragedii. Gorsze od bólu jest chyba to, że się cholernie długo goją i trzeba dbać bardzo dokładnie (szczególnie na początku, ale później też). Poza tym czysta zajebistość, rób sztangi.
  • Odpowiedz