Wpis z mikrobloga

Mirki, Mirabelki jest sprawa. Mama zamówiła drzwi u #januszabiznesu. Zbajerował ją i wpłaciła całość sumy. Od siedmiu tygodni, próbuję się ten Janusz wykręcić ze sprawy. Wymyśla co raz to nowe wymówki, dość skrajnie absurdalne. Umowa podpisana. Co mogę zrobić? Wiadome E-sąd. Sprawdzałem w necie, że mogę zgłosić sprawę na policję z powodu wyłudzenia. Nie było zaliczki, całość wpłacona od razu. Jak uj...ć ch..uja?
  • 1