#programowanie Kiedy uznać język programowania za "opanowany"? Piszę to w cudzysłowie, bo wiem, że wszystko się ciągle rozwija, wychodzą nowe wersje, nowe funkcjonalności itd. Pomijając ten fakt - chodzi mi o dobre posługiwanie się językiem, np. pythonem, żeby móc być w miarę pewnym swoich umięjętności w zdecydowanej większości problemów w zawodzie? Czy może źle na to patrzę - może "opanowanie" języka to ogarnięcie składni i konceptów języka, a to, o co pytam to dopiero poszczególne funkcjonalności - typu używanie języka do ML - można opanowywać i uznać za pojęte przez programistę? Pomoże ktoś trochę rozjaśnić tę kwestię? Dzięki
@odkaczalka: Nie ma jednej odpowiedzi. W skrócie opanowanie podstaw to właśnie składania, dalszy stopień opanowania to używanie odpowiednich idiomów, a więc pisanie w Pythonie jak Pythonista a nie jak programista C. Wyżej są koncepty bardziej uniwersalne i nie zawsze związane z poszczególnym językiem jak dobre praktyki i wzorce projektowe. Wyżej są wzorce i dobre praktyki architektoniczne.
Obok tego wszystkiego jest jeszcze wiedza domenowa, czyli poznanie Javy dla Fintechu (finanse), poznanie
@odkaczalka: zależy od zastosowania. Programista dużej aplikacji biznesowej, data scientist albo programista małych skryptów. Wszystko da się pisać w Pythonie, jednak każde zastosowanie wymaga innego wachlarzu umiejętności. Jak wiesz jak coś zrobić bez nadmiernego szukania w internecie, to można powiedzieć, że opanowałeś język w danym zastosowaniu
@odkaczalka: dodam jeszcze, że nie da się opanować wszystkiego. Będąc programistą webowym nie jestem w wstanie ogarnąć miliarda bibliotek do data science w pythonie w taki sposób, żeby w pare sekund wiedzieć jak rozwiązać problem za pomocą wszystkich możliwych alternatych
@odkaczalka: w samym Pythonie (jak właściwie w większości języków) możesz zrobić kilka skrajnie różnych rzeczy. Ja np. używam Pythona głównie do backendu który gada z urządzeniami po serialach i tutaj subiektywnie dobrze ogarniam temat, natomiast jeśli chodzi o webowke to potrafię postawić jedynie prosta stronkę z walidacjami we Flasku, a ML nie robiłem w ogóle. Tak samo możesz robić skrypty automatyzujące jakieś rzeczy w OS gdzie znowu wymagana jest wiedza
Kiedy uznać język programowania za "opanowany"? Piszę to w cudzysłowie, bo wiem, że wszystko się ciągle rozwija, wychodzą nowe wersje, nowe funkcjonalności itd. Pomijając ten fakt - chodzi mi o dobre posługiwanie się językiem, np. pythonem, żeby móc być w miarę pewnym swoich umięjętności w zdecydowanej większości problemów w zawodzie? Czy może źle na to patrzę - może "opanowanie" języka to ogarnięcie składni i konceptów języka, a to, o co pytam to dopiero poszczególne funkcjonalności - typu używanie języka do ML - można opanowywać i uznać za pojęte przez programistę?
Pomoże ktoś trochę rozjaśnić tę kwestię? Dzięki
Obok tego wszystkiego jest jeszcze wiedza domenowa, czyli poznanie Javy dla Fintechu (finanse), poznanie
tutaj subiektywnie dobrze ogarniam temat, natomiast jeśli chodzi o webowke to potrafię postawić jedynie prosta stronkę z walidacjami we Flasku, a ML nie robiłem w ogóle. Tak samo możesz robić skrypty automatyzujące jakieś rzeczy w OS gdzie znowu wymagana jest wiedza