Wpis z mikrobloga

Witam #geodezja. Mam pytanie odnośnie podziałów.... Na obrębie nie było modernizacji ewidencji gruntów. W 2005 r. zrobiony był podział działki 56. Powstało 56/1 i 56/2. Ten oto geodeta zrobił pomyłkę. Obliczył nowy punkt graniczny (obliczenia w winkalku i taką też miarę wstawił na szkicu wyznaczenia), a do obliczeń pola pow. wziął w ogóle inny punkt jakiś roboczy (myślał, że to ten sam, bo różnica między nimi jest 0,14 m. i tak samo się nazywa). W ewidencji figuruje ten drugi (nieobliczony punkt) i pow. jest do niego obliczona i widnieje w ewidencji. i teraz mam zadanie zrobić scalenie do jednej działki i ponowny podział na 2 działki. a pytanie brzmi... Czy znowu cofacie się do starych dokumentów i sprawdzacie, czy on dobrze wyliczył wszystkie punkty graniczne i poprawiacie zgodnie ze szkicem i obliczeniami, czy po prostu zostawiacie (bo zostało przyjęte do zasobu już ponad 15 lat) ? #geodezja
  • 4
  • Odpowiedz
@Trebron91: Szczerze powiedziawszy ja zawsze sprawdzam czy granice pasują do dokumentów, z których były wyznaczane/mierzone. Gdybym stwierdził rozbieżność, to pewnie bym przyjął według obliczeń ale dobrze by było to jakoś skontrolować czy pozostałe punkty pasują, może sprawdzić jakieś miary ze szkicu do budynków (jeśli są) albo zagospodarowania. Gdybym był pewny, że jest w ewidencji źle, a w operacie jest dobrze to bym poprawił. Opisałbym w sprawozdaniu i zrobił wzde. Pewnie spektakularnych
  • Odpowiedz