Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 58
@Umeraczyk: dlatego wstawiam minusy jak ktoś się nei odzywa xd albo wstawiam jedynki na sprawdzianach jak ktoś przepisał rzeczy z internetu XD jak dobrze być młodym nauczycielem na nauczaniu zdalnym
  • Odpowiedz
@OmarBongo dlaczego jedynka za przepisanie czegoś? Wyszukiwanie informacji oraz ich wykorzystanie to bardzo ważna umiejętność dla przyszłego pracownika. Nie wyobrażam sobie np. Administratora IT, który pamiętałby wszystkie dokumentacje na pamięć.
  • Odpowiedz
@JestemGraczem: dlatego, że przepisują bez zastanowienia. Piszą o rzeczach, których nie rozumieją, których nie było na lekcji. Sprawdzian ma sprawdzić wiedzę, mają często zadania na sprawdzianie, które sprawdzą ich umiejętność kreatywnego myślenia, gdzie mogą wyrazić swoje opinie i do tego nie muszą się nawet uczyć. A to wystarczy nawet na 3, a ja im powtarzam, ze 3 to jest dobra ocena, bo nei każdy musi sie interesowac moim przedmiotem. A tu
  • Odpowiedz
@JestemGraczem
Jak wszyscy pisza tocke w tocke to samo to nie dziwne, ze stawia 1 za sciaganie.
Na studiach mialem egzamin z profesorem, ktory w trakcie egzaminu rozkladal nogi na stol, czytal gazete, jadl, no robil wszystko tylko nie patrzyl czy studenci nie sciagaja.
A jednak te 2 stawial. A dlaczego? Jak wszyscy pisali jedno i to samo to chyba oczywiste, ze sciagali. Wystarczylo troszke pozmieniac szyk zdania, kolejnosc czy cokolwiek i
  • Odpowiedz
@OmarBongo: o ile nie dziwię Ci się za pały za ściąganie (szczególnie za ctrl+c, ctrl+v z wikipedii), to nie rozumiem jednego - informacje spoza podstawy też są powodem do uznania że uczeń ściągał? Pogrzało Cię? Na każdym przedmiocie który lubiłem miałbym pały, po często miałem wiedzę to przodu lub spoza podstawy.
  • Odpowiedz
Wystarczylo troszke pozmieniac szyk zdania, kolejnosc czy cokolwiek i juz byla pozytywna ocena.


@vegetassj1: dla mnie to zawsze była bezdenną głupota tych ludzi, której nie mogłem pojąć ile razy przepisywałem "Ala ma kota" na "Kot był domowym zwierzakiem Ali". W ten sposób można było plagiatowac z Internetu ile wlezie a nauczyciel nie mógł jak sprawdzić bo nawet nie miał jak wyszukać a udowodnienie tego było niezwykle ciężkie (zwłaszcza jak miałeś kilka
  • Odpowiedz
@JimNH777
To i tak nic. Jeden moj znajomek tak sciagal na klasowce, ze nawet sie podpisal imieniem i nazwiskiem ziomka od ktorego sciagal(ʘʘ)
We wszystkim co sie robi trzeba zachowac po prostu rozum.
Swoja droga znaczna czesc prac licencjackich/magisterskich polega na takim kreatywnym cytowaniu z innych ksiazek, zeby nikt nie wykryl plagiatu
  • Odpowiedz
@wajdzik: Oczywiście, ze nie, ale podam Ci z przyjemnością przykłady:

- mieli napisać 4 typy jezior. Prosta sprawa, mają to w podręczniku, moga to zerżnąć i nie mogę im tego udowodnić. POŁOWA rocznika napisała mi 4 typy jezior, w tej samej kolejności, dodatkowo jeden rodzaj nie pojawia się w podręczniku ani na lekcji. Więc wpisuje po prostu w google "rodzaje jezior" i co? DOKŁADNIE TE 4 RODZAJE JEZIORA W TEJ SAMEJ
  • Odpowiedz
@kingwing1: kreatywność ucznia można na każdym przedmiocie sprawdzić. Ja uczę geografii więc mam trochę pole do popisu, szczególnie przy geografii społecznej. Ale jeżeli chodzi o fizyczną to też się da zrobić jakieś ciekawsze zadanie. Z reguły sprowadza się to do zwykłego zadania otwartego, opisanego trochę inaczej. Po prostu chce, żeby widzieli w geografii trochę tej praktycznej strony, czyli zamiast głupiego pytania gdzie w Polsce jest najdłuższy okres wegetacyjny, daje im zadanko,
  • Odpowiedz