Wpis z mikrobloga

@niezdiagnozowany: jeśli chodzi o forex to na reklamach brokerów masz podane ile osób traci - jakieś 70 do 80% ludzi traci, pewnie ci co nie stracili w jednym kwartale to stracili w drugim, ja miałem kiedyś rok 26k na plus, a kolejny 19k na minus ;-)
  • Odpowiedz
@niezdiagnozowany: Dokładnie tak, kasa z kursów jest pozbawiona ryzyka w przeciwieństwie do kolejnego trade'u. Jeśli poświęcisz na forex 10 lat i dalej będziesz tracił to możesz zechcieć dorabiać szkoląc, żeby sobie zrekompensować stracony czas :-) Sensownie o tym co robić, a czego kategorycznie nie robić mówi Szwajcar z Grupy Traderów na Youtubie. Ale nie wiem czy zarabia, jak dla mnie to za często shortuje zamiast grać long, jakby nie patrzył
  • Odpowiedz
@niezdiagnozowany: z paru strategii korzystam. Ulubione to scalpowanie podczas sesji azjatyckiej i granie "pod swap" na parach egoztycznych - małe pozycje trzymane bardzo długo. Obecnie ze względu na niepewność covidową na rynku, wybory w USA i koniec roku nic nie inwestuje, wracam z kasą dopiero w połowie stycznia.
  • Odpowiedz
@kupidyn_ciemnooki: dlatego napisałem, że nie wiem czy zarabia, natomiast jego zasada - brak gridu - czyli nie dokładamy do stratnej pozycji jest według mnie jedną z ważniejszych, natomiast do drugiej - czyli nie graj przeciwko trendowi - on się nie stosuje, to mi się w nim nie podoba i o tym napisałem
  • Odpowiedz
@specoolator: Mała poprawka 70-80% rachunków traci, nie ludzi. Niektórzy mają np. po kilka rachunków u brokera i niektóre nie tracą, bo są przez nich nieużywane. Jest wiele niejasności w tych statystykach.
  • Odpowiedz
@manny24: Też mam kilka nieużywanych, na 2 mam transakcje w tym roku, jeśli na obu będzie zysk to tym gorzej dla statystyk. Ale zgadzam się - 80% rachunków traci, co może znaczyć, że pozostałe 20% zyskownych rachunków należy do jeszcze mniejszej procentowo grupy inwestorów - np. mniej niż 10% jest posiadaczami tych wszystkich zyskownych
  • Odpowiedz
@specoolator: Te zyskowne rachunki + te na zero, czyli nieużywane także przez stratnych inwestorów w zasadzie też są liczone, czyli w tych 20% może być nawet połowa rachunków na których się nic nie dzieje. Ja tak miałem, że broker kazał mi założyć nowy rachunek, gdy zmieniała się dźwignia dla całej UE, a na tym nieużywanym rachunku jakimś dziwnym trafem pojawił się minimalny zysk w eurocentach po roku. Brokerzy to jednak
  • Odpowiedz