Wpis z mikrobloga

Tylko, ze wtedy Clinton podpisała, ze Trump wygrywa wybory i tyle. A tez mogła walczyć o swoje, dlatego szybciej Trump wszystko załatwił


@PusioOkrusio: Nic nie podpisała. Pogratulowanie konkurentowi wygranej jest kwestią tylko grzecznościową i nie wpływa na wynik wyborów. Jakby się po liczeniu okazało, że jednak wygrywa Clinton, to by ona była prezydentem.
  • Odpowiedz