Wpis z mikrobloga

  • 7
@LuckyLuq tu się z tobą nie zgodzę. Po pierwsze jeszcze nie kazał jej jechać, więc żadne "elo". Po drugie, dla niektórych wiara może być ważnym czynnikiem przy wyborze, jak sama nazwa programu wskazuje, "żony". Tak jak zwracasz uwagę na dane cechy charakteru drugiej osoby czy na jej wygląd zewnętrzny, tak samo zwracasz uwagę na kwestię religijno światopoglądowe
  • Odpowiedz
@winnty: Dokładnie, z żoną spędzą resztę życia, a nie z bogiem. Jest mi totalnie obojętne czy moja żona będzie wierząca czy nie, dobrym wrażliwym człowiekiem można być bez względu na to w co się wierzy.
  • Odpowiedz
@Nicolai: generalnie masz rację, ja również uważam, że powinno się zawierać związki w swoich, nazwijmy to, kręgach kulturowych. Ale mam jedno zastrzeżenie - dopiero teraz stało się to aż tak istotne, pod względem bezpieczeństwa, chociaż może to nie jest właściwe słowo. Kiedyś wiązali się że sobą ludzie kompletnie odmienni i całkiem dobrze im się żyło, spierali się, ale to nie był powód do niebycia że sobą. A teraz? Ludzie z przeciwnych
  • Odpowiedz
@Mammalia: miałam wujka, nawiedzonego katolika, dla którego najwspanialszym prezentem był album z papieżem JP2, w każdej katedrze na świecie. Jego żona, ciotka, niewierząca, zwolenniczka Trzaskowskiego. Uwielbiałam ich słuchać :D żyli razem prawie 60 lat. Nie wiem, nie rozumiem jakim sposobem.
  • Odpowiedz