Wpis z mikrobloga

@wruci: Nie ważne kto zapłacił. To jest historia miasta, którą trzeba szanować.
Idąc takim tokiem myślenia, Polacy zniszczyli ogromną ilość zabytków Wrocławskich - bo to niemieckie. Bo nie trzeba szanować. Cegła do Warszawy.
Myślmy o przyszłości, ale szanujmy też przeszłość.
Jak w Lwowie ktoś zniszczy polskie napisy przy rewitalizacji to "uhuhuhuu to historia, nie wolno". Ale we Wrocławiu zrównać wszystko z ziemią.
  • Odpowiedz
@Dzaa88: "Polacy zniszczyli ogromną ilość zabytków Wrocławskich - bo to niemieckie." - bredzisz. Takimi tekstami plujesz w twarz Polakom, którzy odbudowali te miasto i jej najistotniejsze zabytki architektoniczne mimo, że to nie było ich dziedzictwo kulturowe, tylko narodu, który wymordował miliony polskich obywateli i zrujnował polską kulturę. Napisałeś coś z czym się w pełni zgadzam: "Myślmy o przyszłości, ale szanujmy też przeszłość.", szkoda że sam nie przestrzegasz tego motta.
PS: To
  • Odpowiedz
@JRLarry26: Mój dziadek odbudowywał powojenny Wrocław, jest jednym z pionierów. Na szczęście żyje, ma się dobrze i znam sytuacje nie tylko z plotek i opracowań, ale od żywego świadka tamtych zdarzeń. Nie było wiadomo ile Wrocław zostanie polski, więc budynki były masowo niszczone, burzone - a cegły szły na odbudowę Warszawy.

"Każdy wrocławianin daje 50 cegieł dla Warszawy - Pomagamy w odbudowie stolicy". Aby móc je transportować przez sam środek Starego
  • Odpowiedz
Moja rodzina również odbudowywała powojenny Wrocław, dlatego zabolało mnie to co napisałeś wcześniej o niszczeniu zabytków przez Polaków. Jest to temat bardzo złożony i oczernianie nas jako narodu w tej kwestii jest nadużyciem, dlatego napisałem o pluciu w twarz. Jak już poruszyłeś temat szabrowania to mam pytanie czy masz świadomość, że najlepszymi szabrownikami byli Niemcy? Najlepiej wiedzili gdzie szukać. Pisał o tym Georg Thun w swojej książce o Wrocławiu. Nigdy nie śmiałbym
  • Odpowiedz
@JRLarry26: Fajnie, że mamy o czym dyskutować.( ͡° ͜ʖ ͡°) Czytam te nasze wiadomości i mam wrażenie, że się nie rozumiemy. Ja napisałem trochę o czym innym, i Ty o czym innym. Tak jakby wiadomości, nie odzwierciedlały tego co chcemy przekazać. Mam nadzieje, że się kiedyś spotkamy i pogadamy normalnie - bo fajnie, że jest z kim ;)
  • Odpowiedz