Wpis z mikrobloga

#feels

Rozwalą mnie te emocje. Ten strach o jutro. O to że pomimo że się starasz to nie ma odzewu. O to, że nawet jeśli się nie starasz to nawet o tym nie wiesz bo feedback to znowu fikcja.

Ten strach o to że znowu upadniesz. A jednocześnie chęć by upaść. By ten ból się skończył. Nieskończenie wielka ambicja która odbija się pustym echem.

Ten strach że w domu znowu będą traktować Cię jak gówno. I że jedynym przyjacielem jest twój komputer i słuchawki z muzyką.

Ten strach że nie wytrzymam i po prostu się spuszczę w kiblu swojego życia. Świadomość że nie ma już opcji...że nawet płynięcie na pełnej #!$%@? przed siebie Ci nie wychodzi.
  • Odpowiedz