Wpis z mikrobloga

Hej, zacznę od tego, że jestem QA-em 6 lat, 3 lata w manuala 3 lata w automatach, głównie c#/Selenium , Spec flow i Nunit + trochę TS z testcafe i protractorem. Dodatkowo jestem test managerem od jakiegoś roku. Wszystko jest fajne i piękne, ale powoli zaczyna łapać mnie wypalenie i chciałbym jakiejś zmiany. I pomyślałem, o branży gier, bo kocham gry i w sumie na takim samym poziomie co moją żonę, no może nawet bardziej ( ͡° ͜ʖ ͡°). I tu się pojawia parę pytań.
1.Czy tester automatyczny ma jakikolwiek sens w testach gier?
2.Czy da się w miare płynnie przeskoczyć z testowania webówek i nnych aplikacji na testy gier?
3. I w sumie najważniejsze, czy z podanym przeze mnie skillsetem da się zarabiać chociaż 80% tego co normalnie przy webówkach? Np czy da się osiągnąć takie 12k na b2b + vat? Bo z tego co widzę to często i gęsto szukają frajerów co lubią grać, i ich przyszkalając płacąc psie pieniądze.

#testowanieoprogramowania #gamedev
  • 21
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
najlepiej z Californii, tam chyba nadal trwa boom na startupy

@bb89: Kalifornia jak Kalifornia, tam boom jest cały czas, ale mamy i europejskie zagłębia startupów - Berlin i Sztokholm. Też jest ich tam masa. W Berlinie na pewno, bo nawet dostaję dużo ofert z relokacją, a o Sztokholmie tylko słyszałem że też dużo startupów tam działa.
  • Odpowiedz