1. Polska powinna wspierać Łukaszenkę, demokracji na Białorusi nie chcemy 2. Białoruś to spokojna granica z krajem rządzonym przez dyktatora 3. Masowe protesty przeciwko dyktaturze u sąsiada to temat zastępczy
Niech mi ktoś powie że prawica nie ma gwoździ powbijanych w mózgi.
@Althorion: Demokratyczna Białoruś to możliwość bycia Białorusi w zachodniej strefie wpływów. To jest w naszym interesie. Obecnie Białoruś to przedłużenie Rosji.
@Althorion: Nie wiem, może na przykład po to, żeby Białorusinom żyło się lepiej i nie żyli w strachu? Żeby Białoruś nie była pod butem Putina? Żeby mogła nawiązać lepsze relacje z Polską i unią Europejską? Żeby zrobili takie prawo, żeby wymiana handlowa z nimi i wymiana ludności pomiędzy krajami była łatwiejsza? Żebyśmy mogli tam lepiej inwestować? Żeby zakładać lepsze biznesy na wschodniej granicy? Bo demokratyczna Białoruś z powiązaniami z EU jest
@Althorion: Ponieważ nie będzie wtedy przedłużeniem Rosji i autostradą z Moskwy do Warszawy. Białoruś w zachodniej strefie wpływów to zwiększone bezpieczeństwo naszego kraju. Obecnie granica z Białorusią jest faktycznie granicą z Rosją.
Nie wiem, może na przykład po to, żeby Białorusinom żyło się lepiej i nie żyli w strachu? Żeby Białoruś nie była pod butem Putina? Żeby mogła nawiązać lepsze relacje z Polską i unią Europejską?
OK, powtórzę pytanie, tylko tym razem wyróżnię istotnie słowa wersalikami, bo pochyły font nie wystarczył: po co to POLSCE? Bo rozumiem, po co to BIAŁORUSI, ale że Białoruś to nie Polska, to to za nic nie
Ponieważ nie będzie wtedy przedłużeniem Rosji i autostradą z Moskwy do Warszawy. Białoruś w zachodniej strefie wpływów to zwiększone bezpieczeństwo naszego kraju. Obecnie granica z Białorusią jest faktycznie granicą z Rosją.
@Ordo_Publius: obecnie mamy też faktycznie granicę z Rosją przez graniczenie z Rosją…
@Althorion: Ale na obwodzie Kaliningradzkim, a nie Rosją "kontynentalną". To jest ogromna różnica. W interesie Polski jest, abyśmy nigdy nie mieli takiej granicy. To wynika nie od dziś. Taką politykę wschodnią starała się prowadzić Polska w XXw. Między innymi dlatego Piłsudski początkowo współpracował z Ukraińcami.
@Ordo_Publius: a to coś zmienia jakoś bardzo poważnie? Miejsca do rozciągnięcia wojsk jest wystarczająco, to nie jest kilkukilometrowy odcinek przez góry… Co więcej, Białoruś nie styka się z tamtym okręgiem, więc nawet nie można sobie ustawić jednolitego frontu, a na kraj wielkości Polski nie potrzeba dwóch niezależnych, szczególnie tak blisko siebie.
Jeszcze bym pojął tę argumentację przy Ukrainie, bo jest może jakiś sens jednoczesnego atakowania na linii Rzeszów → Kraków →
@Althorion: ja wiem, że empatię dla Białorusinów masz w dupie, ale dla mnie to np. ważne czy za granicą są przestrzegane prawa i pośrednio to wpływa na inne kraje na świecie, w tym Polskę. Nie żyjemy w bańce, tylko w Europie, a Białoruś styka się bezpośrednio z Polską. To tyczy się pierwszego i trzeciego pytania. Dłuższa granica z Rosją i większa strefa wpływów Rosji jest gorsza niż krótka czy istnieje tylko
ja wiem, że empatię dla Białorusinów masz w dupie, ale dla mnie to np. ważne czy za granicą są przestrzegane prawa i pośrednio to wpływa na inne kraje na świecie, w tym Polskę. Nie żyjemy w bańce, tylko w Europie, a Białoruś styka się bezpośrednio z Polską.
Dla Ciebie. Ale pytanie nie było o to, po co to Tobie, tylko po co to Polsce. To, że Tobie
@Ordo_Publius: nie mówię nie, dlatego chętnie wysłucham mądrzejszych ode mnie — jak uzasadniają to, że demokracja na Białorusi jest w obrębie polskiej racji stanu. Na razie dowiedziałem się, że mam być empatyczny i zapłakać nad ciężkim losem Białorusinów — ale tego, jaki miałbym w tym interes, jeszcze mi nikt nie przedstawił…
Straszycie Rosją — OK, ma to sens. Ale znowu, co takiego demokratyczna Białoruś uniemożliwi Rosjanom,
@Ordo_Publius: żadna z książek, które przeczytałem, nie doprowadziły mnie do takich wniosków, jak Ciebie. Umiesz coś konkretnego wskazać, z tytułu, czy tylko chcesz sprawiać wrażenie oczytanego, bez konieczności kłopotania się faktycznym czytaniem?
Patrzcie co znalazłem na lurkerze.
1. Polska powinna wspierać Łukaszenkę, demokracji na Białorusi nie chcemy
2. Białoruś to spokojna granica z krajem rządzonym przez dyktatora
3. Masowe protesty przeciwko dyktaturze u sąsiada to temat zastępczy
Niech mi ktoś powie że prawica nie ma gwoździ powbijanych w mózgi.
OK, powtórzę pytanie, tylko tym razem wyróżnię istotnie słowa wersalikami, bo pochyły font nie wystarczył: po co to POLSCE? Bo rozumiem, po co to BIAŁORUSI, ale że Białoruś to nie Polska, to to za nic nie
@Ordo_Publius: obecnie mamy też faktycznie granicę z Rosją przez graniczenie z Rosją…
Jeszcze bym pojął tę argumentację przy Ukrainie, bo jest może jakiś sens jednoczesnego atakowania na linii Rzeszów → Kraków →
Demokratyczna, a najlepiej Zachodnia Białoruś, to zabezpieczenie naszej wschodniej granicy oraz poszerzenie zachodnich wpływów.
Dla Ciebie. Ale pytanie nie było o to, po co to Tobie, tylko po co to Polsce. To, że Tobie
@Ordo_Publius: nie mówię nie, dlatego chętnie wysłucham mądrzejszych ode mnie — jak uzasadniają to, że demokracja na Białorusi jest w obrębie polskiej racji stanu. Na razie dowiedziałem się, że mam być empatyczny i zapłakać nad ciężkim losem Białorusinów — ale tego, jaki miałbym w tym interes, jeszcze mi nikt nie przedstawił…
Straszycie Rosją — OK, ma to sens. Ale znowu, co takiego demokratyczna Białoruś uniemożliwi Rosjanom,