1. Poprawili walki kosmiczne. Teraz widać, że część załogi ginie nawet przy najmniejszym starciu (+) 2. Niestety walki na bliskim dystansie znowu kuleją. Zarówno w części z 2009 jak i tutaj. (-) 3. Z Khana zrobili super złoczyńce (nie można go ukatrupić, mega odporny, inteligentny). Wytłumaczyli to zmianami genetycznymi. Kiedyś w jakimś odcinku star treka było o wojnach na tle genetycznym. Była mowa, że Ci ulepszeni ludzie są silniejsi, żyją dłużej, są bardziej inteligentni. Z tej właśnie inteligencji niektórzy z nich dążyli do zdobycia władzy (wyższa forma człowieka). Jednak to co pokazali tutaj woła o pomstę do nieba. Kirk w jednej scenie nawala Khana z ostrych kombo ciosów. Ten nic nie czuje - nawet nie ma sińców. Inna sprawa, że przy tak przedstawianym ulepszonym osobniku jakim jest Khan przy większej liczbie takich jak on ludzkość by nie przetrwała (patrząc co jeden zrobił). Przypomnijmy sobie jeszcze w miarę logicznie przedstawioną postać ulepszonego genetycznie doktora Bashira i jego ulepszonych przyjaciół z DS9. Kto oglądał ten wie. 4. W jednej scenie Scotty wypada przez bajerkę na statku. Łapie go Kirk jedną ręką i również wypada. Przychodzi nagle kolejny Chekov i łapie ich wszystkich również jedną łapą. Patrząc na Chekova chuderlak straszny, ale może pod spodem żyła-mięsień. Jednak zakładając, że Kirk i Scotty ważyli koło 70kg to miał do wciągnięcia 140kg i to na pełnym wyciągnięciu. Oczywiście sceny nie pokazali do końca. Był przeskok, że ich uratował. (-) 5. Ukryte działania floty. Jeśli dobrze pamiętam federacją planet dowodzi prezydent. Jednak jakiś nastawiony militarnie wielki admirał zakłada sobie super bazę, wybudza Khana i buduje przeogromny okręt wojenny. Nikt oczywiście przez lata (okręt się musi trochę budować) o niczym nie wie. Dodatkowo wielki admirał znajduje popleczników, którzy idą za nim jak w ogień. To podobne głupoty jak z tą organizacją tajną w discovery. Tu też coś chyba o niej wspominali. (-) 6. "To super nowoczesny statek, może nim pilotować jedna osoba". Może i jedna potrafi wybrać parę funkcji. Lecz co z choćby maszynownią? Bzdura jak zwykle. Dodatkowo Khan przejmując statek po drodze unieszkodliwił paru załogantów. Ciekawe, że statek 5x większy niż Enterprise, a załogi pokazali 20 osób. Po zdobyciu mostku przez Khana nikt nie próbuje z załogi dostać się na mostek. Statek widmo. Scotty (prócz 1 typa w ładowi) też biega sobie jak chce. (-) 7. Statek Enterprise spada na ziemie. Pada stwierdzenie "jeśli nic nie zrobimy spalimy się w atmosferze". Patrzę, są pod chmurami i odpalają cudownie silniki.
Większość meteoroidów wpadających do atmosfery ziemskiej ulega całkowitej ablacji w mezosferze.
Mezosfera : 50-80 km n.pm. Jednak chmury mówią nam o troposferze.
Na wysokości 1–6 km znajduje się średnia troposfera, w której występuje większość rodzajów chmur.
Czyli byli pewni, że spłoną, ale im się nie udało ¯\_(ツ)_/¯ (-)
8. Khan przeżywa uderzenie statku w ziemię. Nie widzę też porządnej fali uderzeniowej. (-) 9. Etos kapitana i pierwszego - ja muszę iść, ryzykować życiem, bo tak. (-)
Nie zapisywałem sobie pierdół i leciałem z głowy. Mogłem też coś przeoczyć. Bzdur pewnie było wiele, wiele więcej. To kilka, które od razu przychodzą mi na myśl.
@MajoZZ: ad 3. Inne modyfikacje u Khana i te z ds9. W czasach Khana "norma" w DS9 zakazana technologia.
ad 5. Kiedyś flota przed Kirkiem miała oddziały zbrojne dlatego tak łatwo było znaleźć popleczników. A sekcja 31 i tak sobie działa i tle. Tu nawet ona nie musiała działać otwarcie tylko dawać podszepty.
ad 9. Etos to etos tego się nie zmienia skoro spełnia swoją role.
Oglądałem ostatnio znowu: W CIEMNOŚĆ. STAR TREK
https://www.filmweb.pl/film/W+ciemno%C5%9B%C4%87.+Star+Trek-2013-521206
1. Poprawili walki kosmiczne. Teraz widać, że część załogi ginie nawet przy najmniejszym starciu (+)
2. Niestety walki na bliskim dystansie znowu kuleją. Zarówno w części z 2009 jak i tutaj. (-)
3. Z Khana zrobili super złoczyńce (nie można go ukatrupić, mega odporny, inteligentny). Wytłumaczyli to zmianami genetycznymi. Kiedyś w jakimś odcinku star treka było o wojnach na tle genetycznym. Była mowa, że Ci ulepszeni ludzie są silniejsi, żyją dłużej, są bardziej inteligentni. Z tej właśnie inteligencji niektórzy z nich dążyli do zdobycia władzy (wyższa forma człowieka). Jednak to co pokazali tutaj woła o pomstę do nieba. Kirk w jednej scenie nawala Khana z ostrych kombo ciosów. Ten nic nie czuje - nawet nie ma sińców. Inna sprawa, że przy tak przedstawianym ulepszonym osobniku jakim jest Khan przy większej liczbie takich jak on ludzkość by nie przetrwała (patrząc co jeden zrobił). Przypomnijmy sobie jeszcze w miarę logicznie przedstawioną postać ulepszonego genetycznie doktora Bashira i jego ulepszonych przyjaciół z DS9. Kto oglądał ten wie.
4. W jednej scenie Scotty wypada przez bajerkę na statku. Łapie go Kirk jedną ręką i również wypada. Przychodzi nagle kolejny Chekov i łapie ich wszystkich również jedną łapą. Patrząc na Chekova chuderlak straszny, ale może pod spodem żyła-mięsień. Jednak zakładając, że Kirk i Scotty ważyli koło 70kg to miał do wciągnięcia 140kg i to na pełnym wyciągnięciu. Oczywiście sceny nie pokazali do końca. Był przeskok, że ich uratował. (-)
5. Ukryte działania floty. Jeśli dobrze pamiętam federacją planet dowodzi prezydent. Jednak jakiś nastawiony militarnie wielki admirał zakłada sobie super bazę, wybudza Khana i buduje przeogromny okręt wojenny. Nikt oczywiście przez lata (okręt się musi trochę budować) o niczym nie wie. Dodatkowo wielki admirał znajduje popleczników, którzy idą za nim jak w ogień. To podobne głupoty jak z tą organizacją tajną w discovery. Tu też coś chyba o niej wspominali. (-)
6. "To super nowoczesny statek, może nim pilotować jedna osoba". Może i jedna potrafi wybrać parę funkcji. Lecz co z choćby maszynownią? Bzdura jak zwykle. Dodatkowo Khan przejmując statek po drodze unieszkodliwił paru załogantów. Ciekawe, że statek 5x większy niż Enterprise, a załogi pokazali 20 osób. Po zdobyciu mostku przez Khana nikt nie próbuje z załogi dostać się na mostek. Statek widmo. Scotty (prócz 1 typa w ładowi) też biega sobie jak chce. (-)
7. Statek Enterprise spada na ziemie. Pada stwierdzenie "jeśli nic nie zrobimy spalimy się w atmosferze". Patrzę, są pod chmurami i odpalają cudownie silniki.
Mezosfera : 50-80 km n.pm.
Jednak chmury mówią nam o troposferze.
Czyli byli pewni, że spłoną, ale im się nie udało ¯\_(ツ)_/¯ (-)
8. Khan przeżywa uderzenie statku w ziemię. Nie widzę też porządnej fali uderzeniowej. (-)
9. Etos kapitana i pierwszego - ja muszę iść, ryzykować życiem, bo tak. (-)
Nie zapisywałem sobie pierdół i leciałem z głowy. Mogłem też coś przeoczyć. Bzdur pewnie było wiele, wiele więcej. To kilka, które od razu przychodzą mi na myśl.
Miłego weekendu.
ad 5. Kiedyś flota przed Kirkiem miała oddziały zbrojne dlatego tak łatwo było znaleźć popleczników. A sekcja 31 i tak sobie działa i tle. Tu nawet ona nie musiała działać otwarcie tylko dawać podszepty.
ad 9. Etos to etos tego się nie zmienia skoro spełnia swoją role.