Aktywne Wpisy
Konfederusiusz +75
Mam dzisiaj trochę mało czasu, więc nie jestem w stanie zrobić bardzo dokładnej analizy użytkownika Grooveer, ale jako że prawdopodobnie nie będę w stanie tego zrobić w ciągu kilku najbliższych dni, postanowiłem pokazać to, do czego doszedłem obecnie.
Trzeba użytkownikowi Grooveer przyznać, że jest inteligentny i sprytny, i nie jest takim łatwym celem jak reszta jego kamratów. Grooveer, jak pisali do mnie i informowali mnie inni użytkownicy, w sposób kompletnie inny od reszty autorów pro-rosyjskich wpisów ma swój specyficzny styl wiadomości. Te wiadomości są pisane głównie zdaniami pojedynczymi, rzadko złożonymi, zawierają możliwie mało przymiotników, związków frazeologicznych lub wyrażeń, które mogą być charakterystyczne dla jakiegoś konkretnego języka.
Tu mówimy raczej o zdaniach: podmiot, orzeczenie, w stylu „Kasia kopnęła piłkę. Kuba zjadł loda.”
To są zdania bezpieczne i nawet przy błędnym szyku w tego typu zdaniach, np. „Kuba loda zjadł,” nie są dla czytelnika bardzo drażniące, bo większość bierze taki błąd za tzw. błąd w pośpiechu.
Więc
Trzeba użytkownikowi Grooveer przyznać, że jest inteligentny i sprytny, i nie jest takim łatwym celem jak reszta jego kamratów. Grooveer, jak pisali do mnie i informowali mnie inni użytkownicy, w sposób kompletnie inny od reszty autorów pro-rosyjskich wpisów ma swój specyficzny styl wiadomości. Te wiadomości są pisane głównie zdaniami pojedynczymi, rzadko złożonymi, zawierają możliwie mało przymiotników, związków frazeologicznych lub wyrażeń, które mogą być charakterystyczne dla jakiegoś konkretnego języka.
Tu mówimy raczej o zdaniach: podmiot, orzeczenie, w stylu „Kasia kopnęła piłkę. Kuba zjadł loda.”
To są zdania bezpieczne i nawet przy błędnym szyku w tego typu zdaniach, np. „Kuba loda zjadł,” nie są dla czytelnika bardzo drażniące, bo większość bierze taki błąd za tzw. błąd w pośpiechu.
Więc
![Konfederusiusz - Mam dzisiaj trochę mało czasu, więc nie jestem w stanie zrobić bardz...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/af6889b7226606742ad14590e54e2b7a6ab0563d48648c7203f1a428925eb252,w150.jpg)
źródło: 2024-08-11_16-36-47
Pobierz![smialson](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a1d92eb5ad072db6da1f64ae2f57ecf579ed527ae5901f4f6a269449c7326bf9,q60.jpg)
smialson +4
Igrzyska Olimpijskie w Polsce, kto śpiewa na ceremonii otwarcia i zamknięcia? Słucham Waszych propozycji
#paryz2024
#paryz2024
O co chodzi: Od wczorajszego wieczora pojawiły mi się na całym ciele krostki przypominające (pozornie) w dotyku pryszcze (takie "gule" jak do wyciśnięcia), ale to nie są pryszcze. Dużo ich jest i są wszędzie - klata, plecy, szyja, twarz, pod włosami na głowie, nogi, a nawet na jednej dłoni.
Charakterystyczną rzeczą jest to, że nie swędzą i pojawiły się błyskawicznie.
Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek coś takiego miał, nie miewam takich "uczuleń", jem "wszystko" i w piątek oraz dziś nie jadłem nic niezwykłego dla mnie.
"Życie" takiej krostki to mniej więcej etap rośnięcia do postaci przypominającej proszącego się o wyciśnięcie pryszcza, tylko, że pod skórą nie ma "białego", tylko jest coś jak "ropa". Średnica "główki" to 1,5-3 mm. Nie nadają się do wyciskania. Potem z biegiem godzin wydaje się to "zamierać' robiąc "wygasły wulkan" z zaczerwienieniem.
Co to jest? Niepokoję się, bo jak pamiętam to nigdy czegoś takiego nie miałem. Wbiłem sobie to go Google, ale trudno o jakieś spójne informacje.
Jakby co to mam fotkę takiej krostki. Znaleziska o tym do wykopaliska raczej nie będę dodawał ;) . Chyba, że może jednak...? ;)
Komentarz usunięty przez autora
@DawidWarsaw: No tak, bo oczywiście łatwiej spotkać lekarza na wykopie niż w szpitalu/przychodni. Seems legit.
Raczej
Komentarz usunięty przez autora
@DawidWarsaw: i wszystko jasne. Jutro do kościoła idź.
Nie mierzyłem sobie temperatury, ale w czwartek gdy wróciłem z całego dnia harówy, to od razu uwaliłem się do łóżka, bo mi było zimno, opatuliłem się, jeszcze pozamykałem okna i nawet w kuchni rozkręciłem piekarnik otwarty, aby nagrzał trochę mieszkanie. Tylko że przyczyn tego upatrywałem w hardkorowym zapier...laniu we
Ja się wcześniej z tym nie spotkałem, bo chyba ospy wietrznej nie przechodziłem wcześniej nigdy.
Od kogo mogłem się zarazić... Byłem w ostatnich dwóch tygodniach na wyjeździe motocyklowym do m. in. Czech, śpiąc po drodze w namiocie m. in. na polu namiotowym.