Wpis z mikrobloga

@Pandamix: w tym momencie wiemy, że Duda ma poparcie 43.5%, a Trzaskowski jakieś 31%.

Każdy głos nieważny oznacza wzmocnienie głosów poprawnych - zatem rośnie obu kandydatom w proporcji do tego co już mają.

Jak widać, oznacza to, że kandydat z większym poparciem szybciej zbliża się do 50%, niż ten drugi.

Zatem tak naprawdę pomaga się wtedy AD
@Pandamix: Przy założeniu że Andrzej ma przewagę poparcia to, każdy wybór inny niż głos na Trzaskowskiego będzie "zgodą" na tę przewagę.

Głos nieważny niczym się nie różni od niezagłosowania. Jedynie zostaniesz doliczony do frekwencji. % kandydatów liczony jest w stosunku do ważnych głosów, a nie do wszystkich oddanych w tym nieważnych.
@Pandamix: Duda ma swój żelazny elektorat w okolicy 44% przy frekwencji 60% i nie zwiększy go choćby się zakrzyczał, reszta, a więc 56% przy frekwencji 60% to wyborcy popierający Trzaskowskiego. Zwiększając frekwencję, ale jednocześnie oddając głos nieważny, tak naprawdę ją zmniejszasz. Jak będzie frekwencja na poziomie 50 %, bo 10% odda głosy nieważne, zwiększasz szanse kandydata z żelaznym elektoratem.