Wpis z mikrobloga

Ale mnie w pytonga zrobiło Ministerstwo Cyfryzacji. Przed I turą złożyłem wniosek o dopisanie do spisu wyborców w innym miejscu, nawet gnoje nie wysłały mi potwierdzenia na e-mail telefon czy ePUAP, że jestem dopisany do spisu wyborców w miejscu, które wybrałem. A teraz dostaje smsa, że jeżeli dopisałem się do spisu wyborców innym niż miejsce zamieszkania to tam muszę głosować też w II turze. I co mam teraz dylać 500 km aby odebrać jakieś zaświadczenie? Fajnie sobie to zaplanowali. Podobno prawie 400 tysięcy osób w ten sposób zostało wyciętych z głosowania.
Zaznaczam, że podczas wypełniania wniosku nie było nawet o tym wzmianki... Patologia
#wybory