Wpis z mikrobloga

Proszę ekspertów #polityka o komentarz dotyczący takiego scenariusza:

1. Wygrywa #trzaskowski
2. #pis sięga po #psl #kukiz + #konfederacja
3. W sumie trzy kluby mają 276 głosów (dokładnie tyle potrzeba do odrzucenia weta prezydenckiego przy pełnej frekwencji w #sejm)
4. PSL wychodzi z cienia po przegranej #kosiniakkamysz i wchodzi do kolejnego rządu (a bo to pierwszy raz...), Konfa ma wpływ na stanowione prawo i realizację gospodarczego programu, na którym może zbić kapitał polityczny wolny od emocji związanych ze światopoglądem (w myśl wypowiedzi Korwina, że wejdą nawet w "koalicję z diabłem")

Oczywiście to najbardziej radykalna wizja, bo w przypadku wygranej Rafała Trzaskowskiego najpewniej czekają nas przedterminowe wybory i ostatni zryw Kaczyńskiego. Ewentualnie Zjednoczona Prawica stwierdzi, że dotrwają do 2023 roku nawet z Trzaskowskim i przejętym Senatem, chociaż przy sposobie i jakości stanowionego przez rządzącą większość prawa to nawet chyba mniej prawdopodobny scenariusz niż koalicja anty - weto).
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@abrakadabra95: nierealny scenariusz - nikomu się to nie będzie opłacać.

Już bardziej realne jest to ze za nowy PSL będzie robiła lewica przynajmniej póki w PSLu są odpady z Kukiza i w zależności od wyniku wyborów będzie poko lewica albo PiS lewica. Konfa będzie marginalizowana do oporu lub atakowana przez wszystkich a sama nie będzie chciała tez wchodzić w układy i skończyć jako przystawka na śniadanie. Jeżeli wejdzie w układ
  • Odpowiedz
@abrakadabra95 Żaden ze mnie ekspert, ale Konfederacja jako rosnąca siła nie ma powodów, aby na coś takiego iść. PSL trudna sprawa, historia historią, ale WKK widać, że ma większe ambicje i dołączając do PiS zaprzepaściłby całą swoją prawie roczną pracę.

Poza tym bez realizacji tego planu mogą robić dokładnie to samo - popierać co chcą i odrzucać co chcą. Z tym że zachowują twarz.
  • Odpowiedz