[kurzel131]

Ostatnio w #pracbazie planowa się do mnie przypruła, że mało piaskuje. No to jej tłumacze piece są stare i remontu nie widziały od czasów Stalina. Dostaje często robotę ze zendrą, co nie odpada sama, tylko ją trzeba zrywać w piaskarce. I o ile normalna robota gdzie piaskujesz, pistolet zabiela jedno miejsce w pół sekundy, tak przy takiej zendrze idzie to w 3-5 sekund, co w efekcie daje mniejszą wydajność. Przykładowo 100 detali, gdy dobrze wyda po piecach, to się zrobi 100-150 sztuk. Dla 3-sekundowego zrywania zendry to jest 33-50 detali, dla 5-sekundowego zrywania 20-30 detali. To wszystko dla jednego stanowiska a robotę wydaje na 7 stanowisk. Średnio robię robotę na 3 stanowiska. Do tego potnij szyby do piaskarki, przesiej piach, nałopać beczkę piachu do suszenia, opróżnij beczkę z piachem od wyciągu, pojedź widłakiem. O remoncie czy kupnie nowego pieca władza nawet nie chce słyszeć (nawet majster stwierdził, że rok czy 15 lat temu piece chodziły tak samo), ba nawet zwalają winę na hartownika. Efekt jest taki, że przy zleceniach na kilka stanowisk nawet nie mam czasu się po jajach podrapać, ale jednocześnie wg władzy się #!$%@?. Słowem xD.

[p.....k]

@kurzel131: nie mam pojęcia o czym piszesz ale brzmi ciekawie