Wpis z mikrobloga

@Huczek: @zepsutyzachod podal Ci najlepsze sposoby. Na szlugach sie nie rozeznaję, bo się tym brzydziłem zawsze, ale na alko nie ma niczego lepszego niż zająć się na trochę bardziej poważnie sportem. Jakiś rower/spin czy bieganie najłatwiej, a daje dużo frajdy. Zresztą wiesz, piwko samo w sobie nie jest niczym złym, ważne tylko, żeby nie przesadzać.
  • Odpowiedz
@bromek_rubidu: Niby nie jest złe, ale zwykle to pije min.5. Chyba, że na drugi dzień jest coś ważnego(np praca/uczelnia) to 2-4 i prawie co dzień wracam do domu 2-4 nad ranem, bo zawsze mało.
  • Odpowiedz