Wpis z mikrobloga

Moja planeta nie ma kształtu. Nie jest widziana z kosmosu. Kiedyś była, ale ludzie postanowili o tym zapomnieć. Ludzie zapomnieli też, że są ludźmi. Dlatego nie znają tego co ludzkie. To co nam pozostało pielęgnujemy. Dbamy wspólnie. Trudno sobie wyobrazić świat bez matematyki. Żyje w nim. Widziałem też upadek medycyny i świat patrzący w światło ostatniej żarówki. Gdy już jest ciemno. Gdy nie ma na co patrzeć, wzrok przestaje byc potrzebny. Za to słychać dobrze oddech, kopnięty kamyczek, skaczący po asfalcie, zamarzający lód w małej kałuży, słowa modlących się. Dalej jest pytanie i nieśmiała, pyszna próba zrozumienia sensu pytania. Oddech obok oddechu.
  • 6