Wpis z mikrobloga

Wybory organizowane naprędce w takich warunkach to osobna kwestia. Stan klęski żywiołowej bez wprowadzania stanu klęski żywiołowej to również inna sprawa. Dramatyczne i niepraktyczne polskie prawo i konstytucja to też temat na rozmowę gdzie indziej. Tak samo władza uciekająca się do kruczków prawnych i łamania przepisów.

Ale ludzie, którzy uważają, że Polska pod względem organizacyjnym w walce z pandemią z koronawirusem jest w ciemnej dup** są nieźle oderwani od rzeczywistości.

Nie, nie jesteśmy najlepsi na świecie. Popełniamy błędy. Dodatkowo tak naprawdę nikt jeszcze nie wie jaka strategia walki z koronawirusem jest najlepsza - czy dać zarazić społeczeństwo, czy zduszać epidemię.

Natomiast w Polsce działania prowadzone są solidnie, a patrząc na możliwości to nawet bardzo solidnie, i przez miesiąc od pierwszego przypadku jest tu po prostu bezpieczniej niż w wielu innych krajach. Dziwię się temu co czytam na Wykopie. Dlaczego? Bo wiem, że jest tu dużo użytkowników, którzy tak jak ja wrócili do Polski na czas pandemii, rozmawiają ze znajomymi z różnych krajów w Europie i nie tylko. To absolutnie niemożliwe wyciągać takie wnioski jakie można przeczytać tutaj wiedząc jak jest gdzie indziej. Albo ktoś tu kłamie albo ma kompletnie nierealistyczne podejście wyśmiewając Polskę za to, że w czymś nie jest najlepsza na świecie.

Albo to po prostu odór polityki.