Wpis z mikrobloga

@ReDHunter: Niezły folwark "gównoleków", przynajmniej dla mnie. Łączę się z Tobą w bólu zielonko ale załatw sobie Telfast180. Tylko 180 a nie żadne połówki. Na receptę. Jeżeli nigdy nie brałeś to wymiennie zadziała w tym roku. Ja na tym jadę od dawna. Pomaga w dużym stopniu ale trzeba brać regularnie bez przerw, bez zapominania i nawet jak się poprawi to jechać do zakończenia pylenia.
@Artiii: Normalnie jedną ale w szczycie pylenia, w szczególności brzozy lub traw to nawet i dwie ale tylko do pewnego momentu. Niestety w takich sytuacjach dwie pigóły nie pomagają i kulka dni jestem nie do życia. Katar, kaszel, oczy - hardcore. Istotne jest jednak to ze za gowniaka miałem jedna sesje odczulania po której spuchlem jak piłka wiec chyba ktoś dał ciała. Jedyne co w takich sytuacjach pomaga to steryd w