Aktywne Wpisy
BeneGesslerit +207
Kiedyś robiłem zupę, a konkretnie krupnik, lecz nie miałem w domu ziemniaków. Wpadłem na genialny pomysł, że przecież mam frytki karbowane aviko, a to przecież są ziemniaki. Dodałem zatem te mrożone frytki do zupy.
To był błąd.
Złapała mnie tak nieludzka sraka, że dosłownie mikrosekundy dzieliły mnie do obesrania krzesła.
Kiedy usiadłem na kiblu mój odbyt zaczął wydawać takie dźwięki, że sam byłem zaskoczony, że tak potrafię.
To było jak warkot silnika Tarpana, który przechodził w bluźnierczy syk i coś jakby miałczenie rannego kota.
Odór był wręcz NIENAZYWALNY. Okrutne i nieznające litości wyziewy sprawiały, że zacap był nieludzki. Podły, brutalny i powodujący halucynacje.
To był błąd.
Złapała mnie tak nieludzka sraka, że dosłownie mikrosekundy dzieliły mnie do obesrania krzesła.
Kiedy usiadłem na kiblu mój odbyt zaczął wydawać takie dźwięki, że sam byłem zaskoczony, że tak potrafię.
To było jak warkot silnika Tarpana, który przechodził w bluźnierczy syk i coś jakby miałczenie rannego kota.
Odór był wręcz NIENAZYWALNY. Okrutne i nieznające litości wyziewy sprawiały, że zacap był nieludzki. Podły, brutalny i powodujący halucynacje.
źródło: zigzag750-23i7shtfg7m0
Pobierz
Gours +49
Aktywne Znaleziska
#wlesiedzisniezasnienikt #netflix #film
Sam się dziwię, że obejrzałem do końca to filmidło, chyba jedynie dlatego, że pierwszy raz oglądam polski slasher. Tutaj nie ma niczego, nawet jednej sceny wyróżniającej ten film od dziesiątek slasherów, które już powstały. Wszystko jest zarżnięte z innych tylko wykonane tak źle, że szkoda komentować.
"Julek, a czy ty w ogóle umiesz biegać?" - jedyne co z tego żenującego
Kompletnie niepotrzebny film, szkoda czasu w ogóle oglądać.