Wpis z mikrobloga

@Tomcio_W problem polega na tym, że tam dużo ludzi wypuszcza koty, balam się, że może jest czyjaś i ukradnę albo że ma gdzies skitrane małe i zabiorę im mamę. Jutro się tam przejdę z jedzeniem i sprawdzę czy jest ok. Mam nadzieję, że to ważny życiowy powód do wyjścia z domu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@nrph znalazła dom w ciągu dosłownie chwili :)

@mab122 po ogłoszeniu na grupie okazało się, że kotka od kilku miesięcy tam siedzi, jedna pani napisała, że chodzi tamtędy z córką i czasem ją dokarmiają i chętnie przygarną tylko potrzebują pomocy z łapaniem. No to pojechalam, zapakowalam do pudełka, zabralam do weta na przegląd i okazało się, że kotka ma chore zęby i stan zapalny dziąseł który uniemożliwiał jej życie na gigancie. Dostala