Wpis z mikrobloga

#oczywistosci Większość poznanych mi grubych ludzi zawsze zarzekała się że są grubi przez geny, "oni nic nie jedzą". Po poznaniu ich bliżej zawsze okazywało się że są leniwi tak że nigdy nic z sobą nie zrobią i żrą na potęgę, jeśli nie w dzień to w nocy. Jedzą coraz więcej, nie rusza tyłka aby zacząć biegać czy jeździć na rowerze, siedzą tylko i płaczą. Jeden z takich przypadków był wyjątkowo ciekawy - panna codziennie o 5 wstawała biegać i biegała ponad godzinę, ale mimo to dalej miała dużą nadwagę. Po jakimś czasie okazało się skąd ta nadwaga - biegała rano, ale w nocy opierdzielała pół lodówki w tym olbrzymie ilości lodów z bitą śmietaną :D Jestem okropny
  • 12
  • Odpowiedz
@Paralotnia: jeżeli nie cierpisz na naprawdę ciężką chorobę to absolutnie wszystko - wystarczy odrobinę chcieć, zamiast siedzieć i się użalać nad sobą :) Swoją drogą dobry wynik, gratuluję!
  • Odpowiedz
@tusiatko: Ja przez jakieś 4 lata obżerałem się nocami, jadłem dużo fast foodów i nawet jak sobie coś gotowałem to było tego dużo i tłusto (np. 300 g mięsa mielonego z sosem pomidorowym i 300 g makaronu albo frytki i kiełbasa czy boczek z głębokiego tłuszczu). A główny z wydatków w moim budżecie to słodycze. I przy wzroście 190 ważę aktualnie 80 kg. Wcześniej było 75, ale to mięśni mi przybyło
  • Odpowiedz