Wpis z mikrobloga

W telewizji jakiś czas temu było głośno o zamknięciu granic, ale rząd nie dość że pozostawił je według mnie w dużym stopniu otwarte, to jeszcze zachęcił do ich przekraczania w postaci programu "lot do domu".

Ludzie wracający z Europy Zachodniej, Ameryki Północnej... do kraju zgodnego z obywatelstwem są aktualnie na świecie dość dużym problemem, np. niedawne przypadki COVID-19 w Chinach wymienione na http://wsjkw.sh.gov.cn/xwfb/20200321/14e9aa7d0edd42cfb57f81a1c544d298.html to:
- obywatel Chin, który powrócił do Szanghaju z Londynu
- obywatel Chin, który powrócił do Hubei z Paryża
- obywatel Chin, który powrócił do Jiangsu z Genewy
- obywatel Chin, który powrócił do Anhui z Londynu
- obywatel Chin, który powrócił do Szanghaju z Nowego Jorku
- obywatel Chin, który powrócił do Szanghaju z Nowego Jorku
- obywatel Francji, który przyleciał do Szanghaju z Paryża
- obywatel Francji, który przyleciał do Szanghaju z Paryża
- obywatel Chin, który powrócił do Szanghaju z Paryża
czyli gdyby to działo się w Polsce, nasze władze wpuściłyby na podstawie pasującego obywatelstwa 7 z 9 osób do kraju, nie wpuściłyby tylko 2.

Czy jest coś w polskim prawie umożliwiającego władzom zablokowanie powrotu Polakowi z np. Francji do Polski, zwłaszcza gdy występują jakieś dodatkowe podejrzenia? Nie ma żadnej możliwości, żeby Polska lepiej z tym walczyła?

#koronawirus #prawo
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

nie mogą zabronić rodakom wjazdy do kraju


@Elrondka88: Ja naprawdę gdy słyszałem o zamknięciu granic, które dziennikarze bardzo słabo wytłumaczyli, myślałem, że tak zrobią i że moje bezpieczeństwo w Polsce wzrośnie. Przecież aktualne "zamknięcie" przy takim rozkładzie jak w Chinach działa tylko w niewielkim stopniu (2/9 = około 22%).
  • Odpowiedz