Wpis z mikrobloga

Przyszło nam żyć w bardzo ciekawych czasach. Jeśli wzorem Chiń Polska wprowadzi przymusową kwarantannę domową, to kto będzie zaopatrywał ludzi w pożywienie oraz środki pierwszej potrzeby i za czyje pieniądze?
Jeśli chorych będzie przybywać, to pojawią się niedobory w kadrach, przez co firmy zaczną upadać. Te same firmy mogą mieć problem z produkcją, bo to jest łańcuch wzajemnie ze sobą powiązanych mikro i makro firm, wystarczy że jedna padnie, albo np. wstrzymany zostanie import materiałów, to spirala upadku firm się nakręci. Do tego firmy transportowe, małe sklepy, fryzjerki, dentyści, kosmetyczki czyli fundamenty naszej gospodarki. Za chwilę do ich drzwi zapukają banki wypowiadając umowy i nakręcając jeszcze bradziej spiralę zadłużenia i bankructw. Współczuję tym, którzy zaciągali kredyty na start albo rozwój firmy. Współczuję prywaciarzom i osobom zatrudnionym u Januszy, bo oni wszyscy odczują na sobie nie tyle wirusa co potężną lepę kapitalizmu. Do tego niewydolna służba zdrowia i niestety, ale jak jebnie w Polsce 30k przypadków, to na bank pojawi się znakowanie pacjentów (normalna procedura w sytuacji pojawienia się katastrofy) i starzy albo obciążeni innymi chorobami będą umierać w domach, bo szpitale będą pomagać tym, którym można pomóc. Pacjent z niewydolnością oddechową potrzebuję 3 razy więcej personelu, co jest równe 3 razy większemu zapotrzebowaniu w środki ochrony osobistej. Chyba muszę rodzicom i dziadkom dokupić masek i jakiś zapasów na miesiąc.
#koronawirus #polska
  • 2