Wpis z mikrobloga

@alphabeta: może nie... ale tylko dlatego, że w innych krajach (m.in. we Włoszech) ludzie bardziej to lekceważą, u nas ludzie dzwonią na policje, bo ktoś zakaszlał w pociągu. Ta histeria wbrew pozorom może działać na naszą korzyść.
  • Odpowiedz
@ewelinulla: Tak, ale to cały czas tylko złudna nadzieja, że nie będzie masowego przyrostu zachorowań. A wydolność naszej służby zdrowia pokazuje pierwszy lepszy SOR. Oczywiście wolałbym, żeby tak nie było, ale przed nami trudnych kilka miesięcy.
  • Odpowiedz
@shavack: ja już pisałem o lekarzach, zresztą 2 dni temu miałem okazję porozmawiać z lekarzem i kilkoma osobami pracującymi w szpitalu i mówiły, że w mediach i ogólnie debile sieją panikę, a jeszcze więksi debile robią zapasy jakby miało czegoś zabraknąć jak dostawy są co chwilę. Dodatkowo wyśmieli pajacy, którzy kupują i myślą, że im maseczki pomogą.

Normalnie taki krwawy wirus, a zabił już ile ok. 3500 osób? Ile jest chorych,
  • Odpowiedz
miałem okazję porozmawiać z lekarzem i kilkoma osobami pracującymi w szpitalu i mówiły, że w mediach i ogólnie debile sieją panikę


@technojezus: A myślałeś, że co ten lekarz Ci powie? Że jak będzie miał 100 chorych na oddziale, z czego większość wymagających wspomagania oddychania, to nie będzie możliwości leczenia z braku zasobów i personelu, a cały szpital będzie zamknięty dla chorych ze "standardowymi" chorobami i dolegliwościami? Dlaczego miałby Ci coś takiego
  • Odpowiedz