Wpis z mikrobloga

@spammaster jestem pod wrażeniem jak Tajlandia sobie z tym poradziła. Miesiąc temu jak tam byłem to był pierwszy kraj po Chinach z liczba przypadków. Wszyscy nastawiali się na masakrę w związku z chińskim nowym rokiem i podróżami chińczyków do Tajlandii. A tu obecnie Tajlandia nawet nie jest w top10.
@elbereth dokładnie, obserwowaliśmy rozprzestrzenianie się wirusa - Tajlandia, Japonia, Egipt, Iran - ooo w Europie jeszcze nie ma! Potem bach Włochy i poszło, a w tamtych azjatyckich krajach okazuje się że jakoś to zdusili w zarodku albo przynajmniej kontrolują na jakims akceptowalnym poziomie
@szachmat1488: śmiertelność powinno się liczyć dzieląc śmierci przez liczbę osób które chorobę przeszły - jak liczyć osoby chore nie wiedząc jeszcze jak skończą? Najlepsze do oceniania będą dane z Korei Południowej, w końcu to oni mają testy jak w McDrive i badają w #!$%@? osób, są po prostu najbardziej miarodajne
@oreze przez sumę wyleczonych i zgonów - to są zakończone przypadki i z tego powinno się wyliczać odsetek śmiertelnych
Reszta jeszcze jest jak kot Schroedingera trochę żyje trochę nie