Wpis z mikrobloga

Tak się zastanawiam i to całkiem serio patrząc co się dzieje na około czy nie zacząć robić jakiś skromnych zapasów
Mimo ze mieszkam na wsi , pracuje z domu , nie mam specjalnie styczności z dużymi skupiskami ani nie jestem zbytnio w targecie zagrożenia ludzi to wszechobecna panika i psychoza spowodowana tym wirusem naprawdę składni mnie do tego ze wypadałoby być co najmniej na miesiąc względnie zabezpieczonym w jedzenie bo wodę mam swoją
Zapraszam do rozsądnej dyskusji
#wirus #koronawirus
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pijekubusplay: No właśnie jie mam i na mrożone mam mało miejsca , ja jestem świadomy ze jest to psychoza której absolutnie nie rozumiem ale czytając niusy o tym ze zamykają masowa imprezę na 170k ludzi - to jednak śmierdzi to realnym zagrożeniem albo poważna psychoza
  • Odpowiedz
@skurvol_Dominik: jeżeli sprawdzą się moje przypuszczenia, to w sobotę zobaczysz w sklepach puste półki. Jutro jadę kupić kilka zgrzewek mineralnej póki zabraknie z powodu paniki i woda zacznie kosztować 100 razy tyle, tak jak maski. Foliową czapeczkę już mam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@pijekubusplay: Chyba asekuracyjnie skocze jutro kulić kolka zgrzewek wody z dwa kilo mięsa jakieś sosy w sloikach i warzywa mrożone
Sam nakręcam panikę ale trochę tez zaczyna mi siadać na łeb bo wirusa w kraju nie ma ale jest absolutnie w każdym medium informacyjnym
  • Odpowiedz
@skurvol_Dominik: Sądząc z tego ile czasu władze biernie czekają na pierwszego zarażonego w Polsce, to od razu będziemy mieli kilka ognisk choroby i kilkuset zarażonych. Wtedy ludzie wpadną w panikę i bezmyślnie wykupią wszystko ze sklepów. Opowiadał o tym w radiu Wnet Polak mieszkający we Włoszech. W momencie paniki Włosi kupowali nawet rzeczy zupełnie im niepotrzebne, ale tak działa tłum pod wpływem strachu.

Także ja bym Ci radził jednak zrobić
  • Odpowiedz
@pijekubusplay: Tak analizuje swoją sytuacje i chyba nie groźna mi panika
Mieszkam w stosunkowo małej społeczności mam dwa duże markety w mojej mieścinie plus masę lokalnych dostawców , wodę mam swoją z własnego ujęcia - chyba mogę mieć to w dupie
  • Odpowiedz