Wpis z mikrobloga

Co sądzicie o kupowaniu używanych klocków na kilogramy?


@PanMieczyslaw: słaby pomysł. Na odległość nie obejrzysz co jest w środku i kupujesz kota w worku. Nie wiesz jakie te klocki są, w jakim są stanie, czy z minifigurkami czy bez itd. Dodatkowo najczęściej są już mocno przebrane i dostajesz tylko w miarę standardowe klocki. Jeśli masz natomiast możliwość obejrzeć je przed kupnem - no trochę lepszy pomysł. Ale ja za używkami nie
@PanMieczyslaw: Ja kupiłem jak do tej pory 4 mixy (każdy 4 - 10 kg). Powiem Ci tak, zabawa jest fajna, ale jeśli na myśl o czyszczeniu czy przebieraniu kloców (nieoryginalne, uszkodzone) Cie odrzuca to się za to nie bierz. Staraj się lokalnie kupować kiedy możesz obejrzeć klocki na miejscu, bo przez wysyłkę bywa różnie, może się zdarzyć 1/3 nieoryginalna. Od kupienia do złożenia jakiegokolwiek zestawu mija ogrom czasu, samo końcowe składanie
@PanMieczyslaw: Prawie wszystkie (ponad 20kg) jak dotąd kupiłem w Kaliszu na OLX i Facebooku, jedno z wysyłką z jakiegoś #!$%@?.

Jedne kobitka wystawiła chyba około 2kg za 40zł całość, jak zważyłem w domu, okazało się że jest ponad 8kg :D

Oczywiście sporo jest w tym podróbek, ale dlatego biorę tylko te po 20zl.