Wpis z mikrobloga

#startrek #startrekpicard ostatnimi odcinkami dobił do poziomu #std . Czyli nie dość, że ruchają kanon, to jeszcze nawet nie potrafią napisać czegoś, co nie jest wewnętrznie sprzeczne. I to nawet w ramach jednego odcinka.
- babka najpierw gotuje się jakie ratowanie Romulan jest w opór wazne i że trzeba to robić za wszelką cenę, nawet wbrew Gwiezdnej Flocie. Po czym jak chwilę później dostaje dyscyplinarkę, #!$%@? się totalnie na Picarda, że to przez niego straciła robotę XD
- gostek jest znany w wiosce jako szermierz natchniony, taki Wiedźmin. Po czym lokalny dresiarz do niego fika.
- wszystkie syntetyczne istoty zostają zabronione i wyłączone. Po czym mamy statek, gdzie załoga to w większości hologramy
- wszyscy mają być #!$%@? na Picarda. Bo tak i #!$%@?. Nawet ci, którzy obiektywnie nie powinni. A on bez przerwy przeprasz że żyje
  • 4
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jast: po pierwszym odcinku było powiedziane że nie jest to kanoniczne
Co do hologramów miałeś już hologram w archiwum floty i w odcinku był ehm
@bsl: @Hans_Olo: no ok. Za to zapomniałem o największym chyba fakapie - Romulańska współlokatorka Picarda, eks szpieg wyjawia mu pół prawdę, pół nieprawdę pół legendę o supertajnej organizacji nienawidzącej syntów. Po czym w kolejnym odcinku mamy retrospekcję, gdzie rozmawia o tej organizacji jakaś poruczniczyna z Floty