Wpis z mikrobloga

Volesus Excelus Gwardius

- Sto dni wystarczyło. Wszelkie siatki Slantorusa unicestwione. Czas naprawić to co on zniszczył - podsumował Volesus - Przyznam szczerze do tej pory dziwię się, że udało mi się skontaktować z tobą, a jeszcze bardziej dziwię się że odpowiedziałeś. W końcu to zawsze mogła być jakaś pułapka co nie? – Volesus mrugnął porozumiewawczo do stojącej postaci – No, ale do rzeczy. Potrzebuje ochroniarza. Sam po wypadku już nie najlepiej walczę, a wybrałem ciebie, bo wiesz więcej niż inni oraz ci ufam najbardziej ze wszystkich. A i tak jeszcze wtrącę, znasz jakiegoś dobrego doktora? Bo rana mi zaś doskwiera – poskarżył się Cesarz wskazując na swoje biodro – No, ale co do ochrony. Co ty na to?
#lacunafabularniestarwars
  • 1