Aktywne Wpisy
Viado +89
Najbardziej gniję z warszawiaków, uważają się za takich mądrych i oczytanych a tymczasem:
- Płacą po 50zł za śniadania złozone z jajka i tosta w modnych knajpkach i jeszcze stoją do nich w godzinnych kolejkach
- Glosują na trzaskowskiego który im zabrania korzystać z samochodu (już teraz centrum warszawy jest praktycznie martwe bo nie ma gdzie zaparkować)
- Nie potrafią nawet wymienić gniazdka bez dzwonienia po "specjalistę"
- Prawie wszyscy się dali
- Płacą po 50zł za śniadania złozone z jajka i tosta w modnych knajpkach i jeszcze stoją do nich w godzinnych kolejkach
- Glosują na trzaskowskiego który im zabrania korzystać z samochodu (już teraz centrum warszawy jest praktycznie martwe bo nie ma gdzie zaparkować)
- Nie potrafią nawet wymienić gniazdka bez dzwonienia po "specjalistę"
- Prawie wszyscy się dali
Lolenson1888 +88
Ile lat jesteście już za Realem?
Ja od 2002, jak dostałem od ojca tę oto koszulkę Luisa Figo xDD
#mecz #realmadryt
Ja od 2002, jak dostałem od ojca tę oto koszulkę Luisa Figo xDD
#mecz #realmadryt
#lacunafabularniestarwars
Królową być
Królowa Karnassa obudziła się w sypialni pałacu w Imritsarze, wraz z pierwszymi promieniami słońca. Zza ośnieżonych szczytów i gęstych chmur gwiazda macierzysta oddawała Holcei część swego ciepła. Po Mroźnej Stronie rozpoczynał się trwający zaledwie kilka godzin dzień. Na to wszystko gotowi już byli monarszy słudzy, przyzwyczajeni, że ich pani wstaje wraz z gwiazdą. Weszli do komnaty, nieśli na swych barkach lektykę, bogato ozdobioną różnobarwnymi tkaninami i grawerunkami. Już po chwili królowa Karnassa była w niej niesiona do sąsiedniego pomieszczenia, garderoby. Tam czekali kolejni słudzy, oni z kolei mają za zadanie ubrać swoją władczynię, dostojnie i z gracją, tak aby każde insygnium władzy znalazło się na swoim miejscu. Mimo niewątpliwego doświadczenia, całość przygotowań mogła zajmować bardzo dużo czasu, zwłaszcza jak na lokalne warunki. Gdy już wszystko było skończone, królowa tą samą lektyką kierowała się dalej.
— Fyttcie — odezwała się do jednego ze sług, który szedł obok lektyki, zajęty sprawami w datapadzie.
— Tak, o Najwyższa. Czym mogę ci służyć — sługa odpowiedział jej bez zwłoki.
— Jakieś nowe ważne wiadomości? — zapytała
— Gubernator Izony kolejny raz pyta o to, kiedy przybędą obiecane dostawy żywności. Z kolei generał Dit-Pio...
— Fyttcie, czy ja się niewyraźnie wysłowiłam? Chodziło mi o ważne wiadomości, a nie o te nędzne baja. A więc, czy masz dla mnie jakieś ważne wiadomości, podpowiem ci, że chodzi o sprawy galaktyki.
— Fytt mocno przełknął ślinę, po czym rzekł — Majordomus Shxi odezwała się nie tak dawno, kazała powiadomić o gotowości do złożenia pierwszego raportu.
— Hmm, Fytt do pomieszczenia telekomunikacyjnego, natychmiast — rozkazała
— Tak jest
Jak powiedział, tak zrobił po czym z kolei on rozkazał osobom dźwigającym lektykę skierować się w konkretne miejsce. Po kilku minutach orszak zatrzymał się pod ciężkimi, metalowymi drzwiami. Królowa Karnassa wstała, a następnie udała się do środka pomieszczenia. Wewnątrz znajdował się tylko panel komunikacyjny. Kilka kliknięć później nawiązane zostało połączenie.
— Witam, o Najwyższa — przywitała się majordomus Shxi — Jak twój wierny podd...
— Skończ z tym Shxi, nie musisz się aż tak płaszczyć przede mną. Powiedz lepiej co z moimi dziećmi — uciszyła ją prędko Karnassa.
— Księżna Esca i Książę Desna dotarli bezpiecznie na Coruscant.
— To wiem, skup się Shxi i mów konkretniej — monarchini wyglądała na coraz bardziej zniecierpliwioną.
— Przywitali nas pracownicy Senatu, oprowadzili nas po ważniejszych miejscach, a co najważniejsze pokazali i przekazali odpowiadające nam warunki do zakwaterowania i pracy. Książę i Księżna obecnie czekają na rozpoczęcie obrad Senatu Galaktycznego.
— Senatu mówisz, hmm... Shxi, upewnij się, że nikogo wokół ciebie nie ma, nikt nie podsł#!$%@?, a potem wysłuchaj mniej i to tak, abyś wszystko dokładnie zrozumiała
— Ależ oczywiście, moja pani...