Wpis z mikrobloga

@FGRoch: @PomocnikBob: ta, żeby 800+ ludzi zamieniło się w 2mln ludzi to by się musiały jakieś ostre wiksy odjaniepawlać ( ͡° ͜ʖ ͡°) osobiście szacuję że liczba zakażonych może być w granicach 2000-2800, bazując się na oficjalnych chińskich danych. chociaż nie radzę się odwoływać do moich liczb, bo ekspertem nie jestem i są wyssane z dupy XD
  • Odpowiedz
@mrocznyfurgacz: Gdzieś niżej jest link to Twittera dziennikarza NY Timesa, który jest w Wuhan. I nie, ludzie nie umierają na ulicach, a w szpitalach są normalne kolejki bo każdy chce się zbadać. Jedyne co to faktycznie brakuje maseczek i leków w aptekach i szpitalach. Odcięte jest 35mln ludzi (12 miast) i są u nich święta więc pewnie każdy bardziej odczuwa niedogodności i trudniej coś zorganizować. Problemem też może być to,
  • Odpowiedz
@Carl_Corey: ano, sam całą noc siedziałem na chanach, nie wiem jak to jest z tymi umierającymi ludźmi - podobno są wideomateriały ukazujące ciała w szpitalach ( https://twitter.com/Tominmedill/status/1220627305728368640 ) nie wiem, na ile można im ufać. również na chanach są pomówienia że choroba paraliżuje nerki i płuca, chociaż wolę czekać na oficjalne stanowisko ludzi którzych się na tym znają, m.in WHO czy inne hamburgerowe organizacje zdrowotne. i też mam nadzieję że
  • Odpowiedz