Wpis z mikrobloga

@misio79: Mogę prosić o namiary na ten Berlin? Do polskiego customer support juz nie mam siły.. Są żenujący.

Mój znajomy miał kiedyś problem z serwisem Sony dotyczący kamery wideo. Serwisy w Gdyni i Warszawie twierdziły że paproch który był widoczny w obiektywie dostał się tam z jego winy (sugerowali że filmował na plaży). Ponieważ znajomy nie zna angielskiego to pomogłem mu w tej sprawie i zadzwoniliśmy do centrum serwisowego w Berlinie gdzie porozmawialiśmy z przemiłą panią która była asystentką dyrektora odpowiedzialnego za serwis Sony w Europie, a następnie przesłaliśmy maile oraz zdjęcia poświadczające problem. Po interwencji tego dyrektore kolega dostał całkiem nową kamerę sprowadzoną na koszt Sony z oddziału w Czechach + osobiste przeprosiny od w/w dyrektora oraz informację iż paproch który pojawił się w obiektywie wynika z błędu podczas produkcji. Podsumowując - serwis Sony w Polsce jest kiepski ale od paru lat jesteśmy członkiem UE i jeśli coś się nie udaje w Polsce to można próbować poza nią.
  • 1
  • Odpowiedz