Wpis z mikrobloga

Ehh kurla, jednak jak sie samemu organizuje wigilie to jest spoko- menu w tym roku wygladalo nastepujaco:

Na przystawke focaccia z rozmarynem i sola, do przegryzienia prosciutto crudo, ostre salami i serrano- goraco polecam taki zestaw na kazda okazje

Barszcz z uszkami, najlepsza potrawa ever ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Filet z dorsza pod koldra z takiej masy z masla, ziol i chleba

Bigos z wedzona sliwka zrobiony przez zaprzyjazniona szefowa kuchni z najlepszej restauracji w okolicy, ktory zamiotl wszystkie bigosy jakie kiedykolwiek ktos z obecnych widzial ( ͡° ͜ʖ ͡°) mysle, ze po powrocie zenska czesc gosci bedzie gotowac na uspokojenie jakies inne danie

Na deser piernik, a do popicia obzarstwa zielona herbata z jasminem

Babcia oczywiscie zbuntowana jak nie wiem, ze nie ma tradycyjnych potraw i do tego mieso, ale jak juz ja zmusilem do sprobowania to zjadla najwiecej ze wszytkich i zachwycona, co to za cuda ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zycze Wam rowniez luznych swiat bez spiny, pamietam swoje z czasow dziecinstwa ktore byly kwintesencja januszostwa i nosaczy z memow, a teraz jak wszyscy przychodza do mnie to musza sie zachowywac i nie ma zadnego januszowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#wigilia #swieta #wesolychswiat
  • Odpowiedz