Wpis z mikrobloga

Miraski, wczoraj zrobiłem update Windows 10 do 1909, wywalił się chyba sterownik ekranu, bo miałem czarny ekran z kursorem po zalogowaniu. Jak ostatni debil zamiast wejść w tryb awaryjny i zrobić porządek jadąc na integrze skorzystałem z przywracania systemu. No i się wywaliło, przy uruchamianiu Windy zanim dojdzie do ekranu logowania BSOD "Critical process died", w tryb awaryjny nie wejdzie bo to samo się dzieje. Win RE nic nie może zrobić, komendy SFC, chkdsk i DISM nic nie mogą zrobić. Przywracanie systemu też nic nie może zrobić, wywala się i stwierdza że nie mogło wprowadzić żadnych zmian.

Kurła, nie chcę robić reinstalacji systemu, za dużo rzeczy bym musiał od nowa konfigurować, kopiować itp.

Jakieś pomysły, co można poradzić, żeby to ogarnąć?( ͡° ʖ̯ ͡°)

#komputery #kiciochpyta #informatyka
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szczepan325 miałem to samo, tylko po instalacji sterownika dźwięku, po restarcie przy logowaniu wisiał czarny ekran i kursor, nie pokazywał się nawet menadżer zadań, wsadzilem pendrive z Windowsem 10 i wziąłem przywracanie systemu do momentu przed aktualizacją i wszystko wróciło do normy
  • Odpowiedz