Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +103
Trochę się zastanawiałam, czy opisać tu swoje traumy, ale zdecydowałam, póki co, że to zrobię. Chociaż nie sądzę, żebyście byli dobrym audytorium. Będzie długie.
Kiedyś poznałam tu pewnego wykopka. Takiego lubianego i szanowanego. Co siedział na nocnej i miał dużo plusów pod wpisami i kilku kolegow z mirko. Oczywiście ignorowałam wszystkie redflagi, ktore podejrzewam, teraz by juz nie umknęły mojej uwadze. Czemu tak robiłam, nie wiem. Nałożyło się na to mnóstwo czynników,
Kiedyś poznałam tu pewnego wykopka. Takiego lubianego i szanowanego. Co siedział na nocnej i miał dużo plusów pod wpisami i kilku kolegow z mirko. Oczywiście ignorowałam wszystkie redflagi, ktore podejrzewam, teraz by juz nie umknęły mojej uwadze. Czemu tak robiłam, nie wiem. Nałożyło się na to mnóstwo czynników,
InnyWymiar90 +69
Chyba jeszcze nie było #pokazplecy xd
socjalizm to jest opozycja do kapitalizmu a nie kapitalizm+90zł miesięcznie dla emerytów
socjalliberalizm to kapitalizm z jakimkolwiek elementem socjalnym
socjaldemokracja to może połowa drogi pomiędzy socjalizmem a kapitalizmem. Z definicji, bo dzisiejsze partie "socjaldemokratyczne" w większości nie mają z tym nic wspólnego i poszły ostro w stronę wolnego rynku przez ostatnie ~30 lat.
moda na nazywanie wszystkiego od korwina w lewo socjalizmem #!$%@? w Polsce skalę, a socjalizm czy nawet socjal nabrał pejoratywnego znaczenia zwłaszcza u młodych ludzi. Według kucy 3/4 świata i partii to tfu socjaliści, czy ominęła mnie jakaś rewolucja?
#antykapitalizm
@elf_pszeniczny: Jednocześnie twierdzą że empirycznie widzieli że kapitalizm działa.
@Millerntor: z powodu globalizacji. Jeśli na całym świecie firmy uczestniczą w wyścigu w dół, szukając tanich rynków pracownika i rajów podatkowych by nie płacić podatków to by być konkurencyjnym na tym rynku chcąc niechcąc muszą zrezygnować z części założeń polityk społecznych. Neoliberalizm też wchodzi do państw socjal-demokratycznych.
Komentarz usunięty przez autora
A kapitalizm to nawet w ChRL czy innym Wietnamie jest pełną parą.
W Chile wtedy rynek był tak wolny, że zszokowani ludzie aż z wrażenia skakali z helikopterów.