Wpis z mikrobloga

Dobra. Poczytałbym jakaś serio zajebista #manga.
Kiedyś czytałem Gatnz i uważam to za arcydzieło.
Był seks, była akcja, był romans, były cycki, była brutalność poziom master no i ciekawa fabuła.

No i oczywiście elementów szeroko rozumianych jako erotyczne nie było za dużo także nie przysłaniały akcji.

Z tego co pamiętam to jedyna manga jaka w życiu czytałem.

Co polecacie drogie Mirki w tych klimatach?
  • 5
  • Odpowiedz
@inny_89: jeśli mówimy o anime to jest zwykłe i Ultimate, polecam ultimate bo to kropka w kropkę manga i do tego nowsze. A najlepiej w ogóle mangę, ja przeczytałem w dwie noce.
Seks i nagość to już nie pamiętam bo to nie o to tam chodzi.


Przemoc i akcja? Ojjj tak.
Co do seksu i nagości to raczej więcej uświadczysz w Berserku choć tam też nie o to chodzi.
  • Odpowiedz