Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
#bigbrother
Odnosząc się do komentarza @Super_Klucha o tym, co może myśleć sobie mama Sławiny patrząc na jego zachowanie, chcę szerzej odnieść się do tej kwestii.
To jest w ogóle ciekawy temat, nie tylko dotyczący Mamy Sławiny, ale rodziców uczestników w ogóle. Zakładając, że część z nich to jednak inteligentni ludzie, to ja im bardzo współczuję. Czy Wy potraficie sobie wyobrazić jaką muszą czuć żenadę i wstyd? No bo co ich dzieci reprezentują sobą w TV? To co większość uczestników tam wyprawia to kpina i poziom rynszsztoka. Mam na myśli praktycznie wszystkie dziewczyny tej edycji, co one sobą tam reprezentują? Oprócz obgadywania, kręcenia dupą i leżenia na kanapie? A i jeszcze macanek... To co one wyniosły? Co ciekawego powiedziały? Jakie mają poglądy? Z kim umiały je skonfrontować? Czy wniosły tam coś wartościowego? A faceci? Jaki temat został poruszony oprócz seksu no i oczywiście Kamila?
Mówcie co chcecie, ale pierwsza edycja Weganka, Darłak, Hanys, Igor, Iza, Bartek i jego opowieści, a nawet Kaśka, prezentowali większy poziom, umieli dyskutować, nie zgadzali się ze sobą bo bronili własnych przekonań i wartości - bo je mieli. W tej edycji są tylko dyskusje z atakami ad personam i właściwie tyle. Dyskusje też dotyczą wyłącznie zachowania Kamila i seksu. Poziom znacznie spadł, ale myślę, że to piękne odwzorowanie poziomu naszej telewizji w ogóle.
  • 3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Jovynsorek: Ja nie mówię, że rodzina nie będzie przy nich po wyjściu. Ja tylko zwracam uwagę na to, jak żenujący jest poziom zachowania uczestników tej edycji. Będąc rodzicem któregokolwiek z nich zapadłabym się pod ziemię. (°°