Wpis z mikrobloga

jak już jest to #halloween to jakoś zawsze lubiłem ten klimat. czy to typowo amerykański styl dyń nietoperzy itd czy bardziej swojskie Dziady. Bardzo lubię przełom XIX i XX wieku. Kiedy wierzenia w duchy i popularne seanse spirytystyczne mieszały się nową nauką. Odkryciem magnetyzmu i pierwsze zabawy i z prądem elektrycznym oraz komunikacją na odległość. Telegram. stary świat wierzeń i nowy świat technologii. Przez chwilę były obok siebie. #okultyzm jego nowa fala. Powstają tajne sekty i organizacje Lavey kuglarz z Chicago tworzy nowoczesny szatanizm pisze biblie i zakłada kościół szatana który działa do dziś. Ciekawe są to historię. Szkoda ze nasz słowianski poganizm lub jego nordycka odmiana ma zbyt mało źródeł opisujących obrzędy by móc zrobić to co Lavey zrobił z szatanizmem. Mimo że jestem ateistą i nie ma dla w tym jakiejś duchowości to jednak lubię posłuchać muzyki inspirowanej celtami lub jakimś okultyzmem. Fajnie byłoby bawić się w pogan lub tak jak w USA w satanistów gdzie ten kościół robi po prostu imprezy kostiumowe i promuje liberalizm. Takie moje #przemysleniazdupy Dam wam jeszcze trochę muzyki
#religia
kvvach - jak już jest to #halloween to jakoś zawsze lubiłem ten klimat. czy to typowo...
  • 18
  • Odpowiedz
@kvvach: Kościoł Szatana w wykonaniu Lavey'a to nic więcej jak grupa zbuntowanych dzieciaków z dobrych domów, którym okultyzm dość szybko się nudzi, gdy wchodzą w dorosłe życie.

Znacznie poważniejszą organizacją w tym klimacie jest Temple of Set i to nią powinieneś się zainteresować bardziej, jeśli interesuje Cie ten temat.

https://xeper.org/

Pozdrawiam serdecznie.
  • Odpowiedz
@AndrzejStrzeblinski: ano tak. kiedyś czytałem o tej schizmie. Nie. Taki "prawdziwy" szatanizm to taka sama bajka jak katolicyzm i inne religie. Taka imprezowa atmosfera laveya mi bardziej pasuje

Pozdrawiam
  • Odpowiedz
@kvvach: Okultyzm, z pozoru, wyglada jak bajki, tylko dla niewtajemniczonych i nie majacych pojecia o silach rzadzacymi rzeczywistoscia kazdego z osobna.

Oczywiscie, ze poganizm slowianski ma wiele zrodel. Rodzimowiara nie jest jednak dostepna dla zabawy.
  • Odpowiedz
@kvvach: Okultyzm, z pozoru, wyglada jak bajki, tylko dla niewtajemniczonych i nie majacych pojecia o silach rzadzacymi rzeczywistoscia kazdego z osobna.

to rozwiń temat

poganizn nie ma wielu źródeł historycznych. nie wiemy jak to wyglądało
@maze:
  • Odpowiedz
@kvvach: Jeśli miałbym po krótce porównać kościoł Laveya z TOS to przede wszystkim Kościół jest tak jak pisałeś wcześniej, bardziej "zabawową" wersją Satanizmu i naprawdę zdecydowana większość jego członków to zwykła bananowa młodzież, która w ten sposób przeżywa okres młodzieńczego buntu.
Sama organizacja jest też, no nie oszukujmy się, nastawiona na dojenie kasy - każdy stopień można kupić za pieniądze, od początkowych po samą górę.
Z drugiej strony TOS jest
  • Odpowiedz
@AndrzejStrzeblinski: @AndrzejStrzeblinski: pytałem raczej o twoje własne doświadczenie bo widzę że interesuje cie #okultyzm co w tym jest i dlaczego hmm ludzie w tą wierzą. Pojęcie czarnej magii w 2019 roku brzmi trochę kuriozalnie. Jednak mówię to z poziomu ateisty. Przeczytałem stronę TOS i np order of vampire brzmi jak kołczing MLN. Order of triazoid bazuje na Lovercrafcie. nie brzmi to poważnie. Dlatego pytam kogoś z
  • Odpowiedz
@kvvach: Rozumiem. W takim wypadku ludzie w owych stowarzyszeniach dzielą się na kilka kategorii. Część najzwyczajniej w świecie wierzy w to bezkrytycznie oraz uznaje to za jedyną prawdę objawioną, część jest tak jak Ty ateistami i mimo, że należą do jakiś ugrupowań okultystycznych traktują je raczej jako pewnego rodzaju przedstawienie, a zarazem oderwanie od szarej rzeczywistości. Są też tacy, którzy może wierzą może nie, ale bycie w różnych stowarzyszeniach daje
  • Odpowiedz
@AndrzejStrzeblinski:
Właśnie czytając wczoraj TOS i opis "orderów" od razu przypomniały mi się te wszystkie teorię spiskowe że elity np Clinton należą do masonów/satanistów więc bycie w takim TOS może faktycznie daje furtkę znajomości. Ciekawe.

siedzą w naszej głowie, a sama ewokacja różnych bytów (np. demonów) i paktowanie z nimi po prostu wywiera na nas tak duży wpływ, że podświadomie osiągamy cel, który sobie założyliśmy. Natomiast w następstwie wielu takich operacji potrafiły dziać się różne rzecz

Czyli wierzyć w istnienia demonów duchów. Jak to godzisz z
  • Odpowiedz
@kvvach: Przynależenie do każdego stowarzyszenia otwiera pewną furtkę znajomości i kontaktów, nie ma znaczenia czy należysz do okultystycznego stowarzyszenia czy do np. klubu golfowego. W tym i tym przypadku spotykasz się z tymi samymi ludźmi regularnie, nawiązujesz znajomości, nierzadko przyjaźnie etc.

Natomiast z perspektywy rzeczywistej przynależności do ugrupowań okultystycznych niezwykle zabawnie ogląda się różne filmy z żółtymi napisami, czyta teorie spiskowe albo przegląda fora dla tzw. foliarzy. Pomijając wspólne zainteresowania taka sieć kontaktów po prostu ułatwia życie prywatne i zawodowe, nikt nie ma aspiracji zniszczenia ludzkości czy przejmowania władzy nad światem. Władza nad światem jest już ustanowiona i rządzi nim niepodzielnie pieniądz, jeśli chcesz mogę Ci wymienić prawdziwe organizacje, które można uznać za władców tej planety, a będą to między innymi Apple, Microsoft, Coca-Cola, McDonald i tak dalej i tak dalej. Krótko mówiąc multimiliardowe korporacje, które nie mają misji unicestwienia ludzkości, a zarabianie jak największej ilości pieniędzy. Czy stoi za nimi sieć okultystycznych stowarzyszeń? No nie, za nimi stoi ekonomia, gospodarka i kapitalizm.

Co do wiary i godzenia z nauką to w moim przypadku jest ciężko, bo czuję się w pewnym sensie rozdarty na dwie części, jednak nie mam najgorzej. Najgorzej mają matematycy, fizycy, chemicy etc. którzy też do takich stowarzyszeń należą i jakoś to godzą.
Wielu fanów teorii spiskowych stwierdzi, że skoro nic takiego nie robimy po co się ukrywać. Przede wszystkim jest to mocno naciągane stwierdzenie, ponieważ zdecydowana większość stowarzyszeń jest legalnie zarejestrowana, ma swoje statuty, zarząd etc. W każdym razie żadne łamanie prawa nie wchodzi
  • Odpowiedz
Tak o tym nie myślałem ale faktycznie chirurg demonolog faktycznie mógłby budzić opór wielu ludzi xD

Co do filmów z żółtymi napisami itd to pamiętam jak kiedyś mistrz jakiejś polskiej loży masonskiej był normalnie w Dzień dobry TVN i opowiadał o zakonie xD

Co do wiary i godzenia z nauką to w moim przypadku jest ciężko, bo czuję się w pewnym sensie rozdarty na dwie części, jednak nie mam najgorzej. Najgorzej mają
  • Odpowiedz
@kvvach: Masoneria, co już niejednokrotnie pisałem, z okultyzmem ma niewiele wspólnego. Jeśli już to zapożycza z tej sztuki symbolikę, sama w sobie nie ma żadnych okultystycznych rytuałów etc.
Jest jeden wyjątek tj. Ryt Memphis-Misraim, który już zajmuje się stricte okultyzmem.

Generalnie to w Polsce i w części Europy przyjęło się tak, że Wolnomularstwo to jakaś elitarna, ukryta organizacja. W USA / UK to po prostu stowarzyszenie, które z niczym się
  • Odpowiedz