PS nie jestem z Bydgoszczy i nie mam nic wspólnego z ich centrum onkologii, ale wiem jak działa takie centrum w innym województwie i myślę że tu będzie podobnie.
byłam dzisiaj na gastroskopii w znieczuleniu miejscowym, jak możecie się domyślić, nie umiałam połknąć rury, zrzygalam się na pół metra i zakrztusiłam rzygami
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link