Wpis z mikrobloga

@keyoo0
@Glugluglator jeździłem VW Up! 1.0 I jak do tej pory to jest najgorszy samochód jakim miałem nieprzyjemnośće jeździć.
Słaby silnik (nie przesadzajmy, na papierze z 70KM) nie pozwala na płynne ruszania pod jakąkolwiek górkę, dlawi się i albo palisz sprzęgło albo palisz kapcia. Opony definitywnie za wąskie, tracą trakcje. Słupek A zasłania wszystko w momencie skrętu, więc albo się wychylasz albo przez boczna.
Cały plastikowy nawet miejsca gdzie się kładzie rękę
  • Odpowiedz
@Esterhase otóż jeździłem ( ͡º ͜ʖ͡º) jakieś Kia Picanto cxy Seicento są #!$%@?, ale nie mają problemów z po ruszaniem się ogółem, moim #!$%@? no1 jest Felicia xD Chryste jakie to jest toporne i źle zrobione. Duzy Fiat też albo maluch, ale on są oryginalnie sprzed 40 lat ponad
  • Odpowiedz
@kipowrot: Ja jeździłem Seatem Mia z wypożyczalni i ruszał normalnie, ale szczerze mówiąc nie wiem jaki silnik miał, bo jeździłem nim 2,5 dnia a więcej prowadziła Różowa. Ogólnie auto prowadziło się typowo jak na takiego małego pierdka, ale z małych pierdków oczywiście wolę japońskie, koreańskie albo najlepiej fiata.
  • Odpowiedz