Wpis z mikrobloga

#pracbaza

W mojej pracy pojawiła się nowa. Kapitalna dziewczyna która wszystko umie i świetnie się z nią pracuje.

No i tu jest problem. Jest tak dynamiczna i uśmiechnięta że kierownikowi to się bardzo podoba. Boję się że odsunie mnie od pewnych obowiązków które nie są jakieś uporczywe ale jednak generują jakiś dodatkowy dochód. Wtedy mogę być delikatnie mówiąc na lodzie z racji tego że brak tego dodatkowego dochodu może spowodować że owa praca przestaje być opłacalna.

Jak sobie z tym poradzić? Pracować jeszcze więcej? Jeśli chodzi o zmianę siebie to ciężko będzie bo jestem raczej osobą introwertyczną. Co prawda już dużo wypracowałem sam ze sobą jeśli chodzi o kontakty z innymi osobami ( z braku umiejętności rozmowy z kimś vis a vis do luźnych rozmów ale też nie za długich bo wtedy zamykam się w sobie) ale daleko jeszcze do dynamicznego faceta.

Nie boję się wyzwań ale rozmowa gdy ktoś coś mówi bardzo nieszablonowo powoduje natychmiastową blokadę u mnie. A nie mogę pozwolić sobie na pobłażanie sytuacji. Kiedyś też tak zrobiłem i osoba z miłej koleżanki zmieniła się w despotyczną sukę która no, nie dawała mi spokoju. Ku uciesze byłego już kierownika.
  • 6
@Zamanosuke: Nie mogą Ci zabrać obowiązków, które powiększają twoja wypłatę.
Inaczej- mogą ale nie możesz do twgo dopuścić a jeśli już to negocjować twardo zwrot.
Nie rozumiem w czym masz problem, boisz się ze będziesz miał niższa wypłatę tak? Przecież to jest oczywiste ze jeśli tak się stanie to odejdziesz -.- co przewidujesz? Ze kierownictwo odda jej cześć Twoich obowiązków?
Z kierownictwem tez się boisz rozmawiać? Jeśli tak to nie jest
@Shellthorn: Tylko że to typ pracownika : "dobra dusza matka polka". To są bardzo dobre pracownice które się nie wychylają ale są tak lubiane że z reguły trafiają wyżej.

Do jej pracy nie mam zastrzeżeń ale jak tak dalej pójdzie do jak to się mówi "popadnę w niełaskę".

A niby nie jesteśmy korpo...
@HaloHet: W sumie to jest to co oczekiwałem. Że ktoś mną potrząśnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z psychologiem pracuje: Jak mnie widział to powiedział że podziwia mnie że w ogóle z ludźmi gadam. Teraz jest lepiej ale ludzie mają to do siebie że gadają o pierdołach w stylu "czy masz dziewczynę" lub "jaki jest Twój stosunek do LGBT". I to w takim momencie kiedy czuję że już