Wpis z mikrobloga

@acidd: po prostu lubię muzykę, gatunek nie jest istotny, byleby miało to coś, co sprawia, że wpada i nie daje się zapomnieć lub od razu podrywa twoje wewnętrze ja do bujania

pozostając w klimatach 80. to może

1984
Echo and the Bunnymen - The Killing Moon