Wpis z mikrobloga

@Tymariel: to bylo takie szturchniecie, ze akurat mi sie fartnelo i dostalem tylko w tylnia czesc roweru. Wywrocilem sie, odwrocilem i babka zniknela na rondzie z przepraszajacym gestem. Wpis usuniety przez przypadek.

Jezdze agencyjnym rowerem i strach zrobic ryse, a babka #!$%@? sie w ciebie wozem na rondzie...
@Terki