Wpis z mikrobloga

Gdy byłem mały #!$%@? tyłem głowy o podłogę przez cały dzień bolała mnie głowa, rzygałem jak kot pod wieczór miałem 40 stopni gorączki aż w końcu odlecialem. Ponoć mówiłem jakieś bzdury ocknełem się na tapczanie cały zlany potem. Później przez kilka miesięcy przy szybszym obrocie głową miałem konkretne zawroty. Oczywiście do lekarza nie zawieźli bo po #!$%@?. (( ͡° ʖ̯ ͡°) #przegryw #patologiazewsi
  • 7
@TaboretBezPoszycia: zrob cos z tym, bo jesli chodzi o glowe to nie widzisz co tam moze siedziec. To bylo wstrzasnienie i to na dodatek dosc mocne bo cie az pare miesiecy trzymalo a z reguly to powinno trzymac do 2 tygodni maks. przebadaj sie.