Wpis z mikrobloga

Wiecie, co najbardziej mnie #!$%@? w Was(czyt. osobach z tagu #przegryw)?
To, że tylko gadacie, a nie chcecie nic zrobić/zmienić w swoim życiu.

Czytam jak to #!$%@? macie, bo mieszkacie na wsi, macie problem z pracą itd.
TO SIE WYPROWADŹ DO MIASTA np. Warszawy i nie będziesz mieć problemu z pracą.

W wieku 18 lat wyprowadziłem się od rodziców i utrzymuje się od tego wieku sam.
Za hajs(swoją drogą beka bo jeszcze z komunii) wynająłem pokój za 400zł(pokój wspóldzielony z jakimś typem) i znalazłem pracę.
Po pierwszym miesiącu wyprowadziłem się i już miałem swój własny pokój za 700zł miesięcznie + większe zarobki bo wszedłem wtedy w próg prowizyjny.
Tak #!$%@?, pracowałem w callcenter. Bo wtedy jako jedyna praca gwarantowała "jakiś" lepszy start.
14zł/h netto + prowizje. Po drugim miesiącu, po obliczeniu wychodziło mi zależnie od miesiąca 22-30zł/h.
Tak #!$%@?, #!$%@?łem minimum 200h w miesiącu, bo za przepracowanie 200h dostawało się 200zł dodatku brutto.

A Wy co? Dalej się użalacie nad sobą?
Nawet mi Was #!$%@? nie żal, serio.

#przegryw
  • 82
  • Odpowiedz
@teoria-wielkiego-przegrywu: Wiesz wszystko zależy przecież od tego ile umów/kredytów/pożyczek zawrzesz.
Bo pensja stała to było 14zł/h.
Umowa zlecenie - status ucznia/studenta, dlatego podstawa trochę większa. :)
@Harmonia: No dlatego jestes mentalnym przegrywem, bo nie potrafisz zamknąć przeszłości i zacząć żyć nowym życiem.
@ukaszeq: Wmawiaj sobie tak dalej to na pewno uda Ci się wyjść z przegrywu xD
  • Odpowiedz
@Harmonia: Mozesz uważać, że to trolling, ja mam #!$%@? xD.
Dla Was jak człowiekowi coś się uda, to tak jak z myśleniem polaczka: "NO PEWNIE #!$%@?Ł HEHE".
Musisz po prostu przestać o tym myśleć. Pewność siebie zapewne byś zyskał, uwaga... chodząc na siłownię i trzymając ścisłą dietę. Tak wiem, zaraz bedzie, ze to #!$%@? ale nie, to naprawde zmienia głowę.
TO, że musisz trzymać ściśle dietę, ktos obok je np. czipsy czy lody a Ty tez masz na to ochote ale #!$%@?, nie dam sięi nie bede jeść. To ksztaltuje charakter, sprawia ze jestes pewniejszy siebie, czujesz się bardziej męski i tak też jest.
A siłownia? no cóż, wiecej testosteronu to zawsze
  • Odpowiedz
@Harmonia: Mi wiele dało to, że schudłem i zrobiłem mięśnie.
Bo z osoby z której się naśmiewano przez tuszę, nagle wszyscy chwalą za formę i to znaczaco poprawiło moją pewność siebie.

Gdy kiedyś pewni ludzie mówili, że np. łatwiej mnie przeskoczyć niż obejść, tak teraz Ci sami mówią, że mam sylwetke greckiego boga.
Dlatego zacznij #!$%@? coś robić i bądź w tym zajebisty, tak zajebsity, że ludzie sami zaczna to
  • Odpowiedz
@Estetykatopodstawa nie ma sensu dawać im solucji, przegrywy to typ ludzi którzy wzajemnie się liżą po pindolach na tym tagu mówiąc jak to źle mają w życiu, jak to wszystkie kobiety są złe. Niestety ci ludzie z swojego spierdoxu zaczęli robić jakiś przywilej, mimo iż tak naprawdę są marginesem społecznym. Zaraz obok neuropy i konserw są najbardziej toksyczną społecznością ma wykopie.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Estetykatopodstawa: Mnie wyprowadzka z patologicznego domu niewiele dała. Pewnie, mam spokój, ale jestem bardziej samotny niż byłem, i tak samo nieszczęśliwy. Na siłowni miałem pecha, ale to dłuższa historia - finalnie po dwóch latach treningów #!$%@?łem sobie kręgosłup. Mięśni dużo nie zostało, ale przynajmniej schudłem. Pewności siebie jednak to nie dodaje. Natomiast gdybym posłuchał twojej rady, żeby robić to, w czym czuję się zajebiście dobry, to pewnie do dzisiaj grałbym
  • Odpowiedz