Wpis z mikrobloga

Rzadko się tu wypowiadam, bo zostałem normikiem. Udało mi się, nie gram już w gierki i mieszkam z lochą w każdy weekend. Dziwne to uczucie być normikiem po tylu latach piwniczenia. Czuje się zawieszony, jakiś taki dziwny. Z jednej strony fajnie ale co dalej? Czasami mam ochotę kupić ciperki colę i pograć. Najdziwniejsze są spotkania z normikami, sam już nim jestem i potrafię się dogadać, śmieszą mnie ich żarty i zaczynam rozumieć ich sposób myślenia. Powoli go przejmuję. Mam świadomość zmarnowanych lat przed kompem, co mnie ominęło ale spróbuje wykorzystać to. Początkowo nie byłem w stanie się przyzwyczaić się do tego, ze normictwo masowo się spotyka cały czas w realu. Ja najczęściej robiłem to z kolegami w gierce. Jestem teraz z lochą w polskich górach ze znajomymi normikami, nie wiedziałem ze taka formę przybierze to wszystko.
#przegryw
  • 16
  • Odpowiedz